2014/12/19

HOLA BARCELONA.


Barcelona w mokrej pigułce. 


Planując "długi" majowy weekend w Barcelonie nie spodziewałam się upałów, ale liczyłam na przyjemną i wiosenną temperaturę, oraz sporo słońca.
Dlatego w miarę zbliżania się terminu wyjazdu z niepokojem śledziłam prognozy pogody, które nie napawały optymizmem. Nasz samolot startował ze słonecznej, lecz chłodnej Polski, by po krótkim locie wylądować w...pochmurnej i deszczowej Katalonii.  Miałyśmy trzy dni na Barcelonę  w pigułce.
Jak się okazało - dosyć mokrej pigułce.

2014/12/12

WSPOMNIENIE O INNEJ PODRÓŻY

To będzie wspomnienie o innej podróży.

O drodze przez życie w towarzystwie przyjaciółki.

Najwierniejszej z towarzyszek podróży.

Mojej Kici...
.

Moja Bianka pobiegła wczoraj przez  tęczowy most do krainy zabaw, przytulności, ciepła i dostatku.
Bawi się teraz na zielonych łąkach, odpoczywa wśród miękkich  poduszek, przebywa w miejscach   zapełnionych smakołykami i sypia w krainie wiecznie ciepłych kaloryferów.

Mam nadzieję, że znajdzie tam kogoś, komu będzie lubiła mruczeć w łóżku wieczorami i tego, kogo witać będzie  miauczeniem pod drzwiami, i tego kto, podniesie jej końcówkę białego ogonka do polizania, i tego kto na stole postawi jej niebieski wazonik z wodą, skoro tak lubi z niego pić ....

Już mi brakuje jej ciepła na moim ciele, ocierania mordką, wymian myśli bez słów i tych wielkich, pięknych, patrzących rozumnie zielonych oczu.

Do zobaczenia Kiciu.

Przez trzynaście lat ZAWSZE czekałaś na mnie pod drzwiami gdy wracałam.

Kolejnych trzynaście ja będę tęskniła za tobą.