Pięknych, ciepłych, spokojnych i wesołych Świąt Wielkanocnych, pogody ducha, słonecznej aury, szczęścia, zdrowia, smacznego jajka oraz tradycyjnie mokrego Dyngusa
2015/03/23
WIOSNA U ŚWIĘTOWITA NA BABIEJ GÓRZE
Babia Góra przez wieki funkcjonująca w świadomości ludzkiej jako Świtkowizna, to niewielkie, zalesione wzniesienie o wysokości 163 m położone przy drodze prowadzącej z Białegostoku do Narwiańskiego Parku Narodowego, w pobliżu wsi Kościuki.
Według ludowych podań na zarośniętym puszczą wzgórzu znajdował się kiedyś święty gaj, dawne miejsce kultu Słowian. Jeszcze wiele wieków po wprowadzeniu chrześcijaństwa miejscowa ludność składała tam dary słowiańskim bogom.
Obecnie Babia Góra jest, w pewnym sensie, turystyczną atrakcją dla osób korzystających z przebiegającej w jej pobliżu ścieżki rowerowej, prowadzącej do Narwiańskiego Parku Narodowego. Jakiś czas temu z inicjatywy społecznej, na szczycie wzniesienia ustawiono rzeźbiony, drewniany słup czworościenny, będący repliką posągu Światowida (Świętowita) wyłowionego w rzece Zbrucz na Ukrainie.
Niestety ten pomysł nie przypadł komuś do gustu i Świętowit został zwalony, pocięty piłą
motorową i porąbany siekierą przez nieznanych sprawców. Aktualnie posąg znowu stoi, ale widać na nim ślady pozostawione przez wandali.
Wzniesienia na którym stoi posąg nie sposób nie zauważyć, gdyż wyraźnie wyróżnia się w jednostajnie płaskim otoczeniu. Kiedy tam przyjechałam, całe wzgórze pokryte było kobiercem niebieskich kwiatków, nieśmiało wychylających główki znad suchej i brunatnej jeszcze ściółki.Te delikatne kwiatuszki, to przylaszczki. Prawda, że urocze?
Na pagórku widać dziwne nagromadzenie drzew wyrastających z jednego pnia, co zawsze daje się zauważyć w miejscach szczególnie silnego promieniowania radiestezyjnego. Babia Góra to naturalne miejsce mocy. Miejsca mocy, to obszary, na których występuje silne pole elektromagnetyczne, wpływające pozytywnie na zdrowie i samopoczucie człowieka. Być może oddziałuje również na rośliny. Słowianie najchętniej modlili się na naturalnych wzniesieniach nazywanych miejscami mocy, w świętych gajach, przy starych dębach, czy charakterystycznych głazach. Według radiestety Leszka Mateli poziom promieniowania na Babiej Górze osiąga ponad 58 000 jednostek Bovisa, co czyni to miejsce jednym z najsilniejszych miejsc mocy w województwie podlaskim.
Jare Gody, wypadające w okolicy równonocy wiosennej, to kilkudniowy okres obrzędowy, który miał na celu przepędzenie resztek zimy, oraz powitanie coraz dłuższego dnia i nadchodzącej wiosny. Aby przyspieszyć budzenie się natury Słowianie palili ognie na świętych wzgórzach, a ich kobiety gruntownie sprzątały i okadzały obejścia, piekły kołacze i malowały jajka- symbol nowego życia. Wielkanocny śmigus-dyngus został zaczerpnięty z tradycji słowiańskiej, polegał na symbolicznym smaganiu witkami wierzbowymi po nogach i oblewaniu wodą w celu oczyszczenia z brudów i chorób. Inne pozostałości po polskiej słowiańskiej przeszłości to istniejący do dziś zwyczaj topienia Marzanny, czy tradycyjne, świąteczne odwiedzanie grobów przodków.
Do panteonu bóstw słowiańskich należało wielu bogów. Przedstawiano ich w postaci posagów, które wykonywano z kamienia lub drewna.
.
Na Babiej Górze istnieje jeszcze inne miejsce związane z historią regionu - cmentarz wojenny w którym spoczywają żołnierze polegli w obronie przyczółka przy drewnianym moście koło Kruszewa w dniu 25.08.1915. Na szczycie wzgórza Niemcy pochowali zwłoki 62 żołnierzy: 56 Niemców, 4 Rosjan i 2 Polaków. Dziś po amfiteatralnie położonym na wzgórzu cmentarzu pozostał tylko głaz z wyrytym w języku niemieckim napisem i zardzewiała tabliczka z nazwiskami polskich żołnierzy.
2015/03/15
CZY WARTO ODWIEDZIĆ OLECKO?
Margrabowę, bo tak dawniej nazywało się miasteczko, w XVI wieku powołał do życia margrabia Albrecht von Hohenzollern, prawie jednocześnie z zakładanym nieopodal przez polskiego króla Zygmunta Augusta- miastem Augustowem. W XVII wieku w miejsce myśliwskiego zameczka wzniesiono fortecę i ustanowiono ją siedzibą starostów. Niestety, po okazałej warowni prawie nic nie zostało. Obecny, bardzo ciekawy skądinąd, budynek "Zamku" został zbudowany jako siedziba władz powiatowych, obecnie mieści się w nim Zespół Szkół Technicznych.
Wzdłuż początkowego odcinka ścieżki rozłożyły się wypożyczalnie sprzętu wodnego, pole namiotowe, wielka hala-sportowo-widowiskowa, a nieco dalej miejska plaża z malowniczym, drewnianym molo, zbudowanym w latach 30 ubiegłego wieku. Cała infrastruktura stworzyła doskonałe miejsce do wypoczynku dla mieszkańców i odwiedzających miasto turystów.
Część rynku zajmuje obecnie park, część wybudowany w latach 90-tych kościół, a na pozostałej części mieści się wielki plac, na którym urządzane są imprezy miejskie, między innymi słynny "Przystanek Olecko" powstały na kanwie popularności serialu "Przystanek Alaska". Olecki rynek otaczają kryte czerwonymi dachami kamieniczki.
Olecko to miasto dzieciństwa jednego z liderów grupy Lady Pank- Janusza Panasewicza, który zawsze z dumą podkreślał swoje związki z ziemią Olecką, oraz dziennikarza muzycznego Roberta Leszczyńskiego. Mieszkał tam również i pracował w Oleckim Domu Kultury Marek Gałązka, założyciel grupy balladowej "Po drodze" i wielki popularyzator twórczości Edwarda Stachury.
Marek Gałązka "Czy warto"
Jechać by można do miast
Lub w las,
Na błoń
Na koń
I goń
Nieboskłon
O tak, to WARTO!
2015/03/03
POWSTAŃCZE MOGIŁY W KOPNEJ GÓRZE k.SUPRAŚLA
Tragiczna historia dwóch polskich XIX-wiecznych powstań narodowościowych, związana jest w ogromnej mierze z obszarami leśnymi. Puszcza Knyszyńska skrywa wiele miejsc będących niemymi świadkami tych dramatycznych wydarzeń, a po puszczańskich kniejach prowadzą szlaki krwawych bitew i potyczek.
Kopna Góra leżąca mniej więcej w połowie drogi miedzy Supraślem a Krynkami jest miejscem spoczynku 46 powstańców listopadowych, dowodzonych przez płk.Józefa Zaliwskiego, poległych podczas walk nad rzeką Sokołdą w 1831 r. Zbiorową mogiłę powstańców odkryto w 2010 roku przy szosie prowadzącej z Supraśla do granicy państwa, po kilku latach poszukiwań. W grobie odkryto szczątki młodych mężczyzn w wieku około 20- 30 lat. Na wydobytych z ziemi szkieletach stwierdzono liczne obrażenia, świadczące o tym, że ranni najprawdopodobniej byli dobijani.
Mały cmentarzyk powstał niedaleko leżącej przy drodze prawdziwej, zbiorowej, powstańczej mogiły, w pobliżu pięknych i wiekowych dębów. Na każdym z 46 grobów umieszczony został głaz z wizerunkiem orła, a nad całym cmentarzykiem czuwa wysoka, granitowa kolumna, zwieńczona rzeźbą przedstawiającą powstańczego orła.
Powstańczy cmentarzyk. Wypełnione powagą i spokojem miejsce, na którym wiecznym snem spoczywają chłopcy, którzy kiedyś oddali swe młode życie w obronie Ojczyzny. Miejsce, które w dzisiejszych czasach, pełnych politycznych niepokojów i eskalacji niepotrzebnych napięć - napełnia gorzką refleksją.
Oby znowu w zawierusze dziejów nie pozostały po nas, współczesnych, takie bezimienne i zapomniane groby...