2015/10/21

JESIENNIE...





Znowu nadeszła. Zaszeleściła suchymi liśćmi, zapachniała mgłą i powiała chłodnym wiatrem. Miałam nadzieję, że po tak pięknym lecie, również jesień będzie w tym roku przyjemna i ciepła.
Tymczasem, po słonecznej końcówce września nastąpił niespodziewanie zimny październik. Trudno cieszyć się cudownymi barwami jesieni, kiedy niebo szare, deszcz  siąpi, a w okna melancholijnie stuka wiatr. Babie lato ledwie zdążyło przylepić do drzew delikatne nicie pajęczyn, gdy nagłe, niespodziewane przymrozki zwinęły liście na drzewach i ścięły ostatnie astry w ogrodzie. Zrobiło się mokro i nieprzyjemnie. A jeszcze niedawno było tak kolorowo...

Zanim nadeszła chłodna szaruga schwytałam okiem obiektywu namiastkę polskiej, złotej jesieni. 













Październik ma w tym roku smutne i deszczowe oblicze... Wierzę,  że wypłakać się musi zanim rozpogodzi swe lico jeszcze  przypomni się przyjemnym i pogodnym listopadem.











2015/10/13

NARWIAŃSKI PARK NARODOWY- KŁADKA ŚLIWNO_WANIEWO




Narew jest rzeką  niepokorną.

Unikatowym na skalę europejską systemem rzecznym, nazywanym  "polską Amazonką". Narew płynie, wijąc się niczym niebieska wstążeczka wieloma korytami. Tworzy rozległą sieć rozdzielających się i ponownie łączących ze sobą odnóg. Aby w pełni docenić niezwykłość tej rzeki należałoby obejrzeć ją z lotu ptaka, ale przecież nie każdy posiada skrzydła lub może pozwolić sobie  na przelot ponad Narwią balonem (bo i takie atrakcje są tutaj dostępne).  Ja najczęściej różnorodność nadnarwiańskiej fauny i flory podglądam z kładek -  kilometrów drewnianych pomostów przerzuconych nad podmokłymi rozlewiskami rzeki.





Siedemnaście kilometrów od Białegostoku znajduje się nadnarwiańska kładka Waniewo- Śliwno. Jej długość wynosi  1,5 km  i prowadzi ona  przez ciekawy pod względem przyrodniczym Obszar Natura 2000. Kładka łączy ze sobą dwie położone na przeciwległych brzegach rzeki miejscowości: Waniewo i Śliwno.



Nie jest to taka zwykła, drewniana kładka, ale prawdziwa przeprawa, składająca się z drewnianych pomostów przerzuconych nad rzeką, połączonych ze sobą w kilku miejscach ruchomymi  pontonami, które własnoręcznie za pomocą lin i łańcuchów trzeba przeciągnąć po rzece, aby dostać się na przeciwległy koniec kładki. Wymaga to trochę siły, odrobinę osobistego zaangażowania i stanowi dodatkową, niecodzienną atrakcję.





W bezpośrednim otoczeniu pomostu dosłownie "wre" życie. Swoje gniazdka ma tam setki ptaków, a z szuwarów dobiegają tajemnicze odgłosy i szelesty.  Czasem gwałtownie zachwieje się sitowie i przez kładkę przemknie jakieś spłoszone zwierzątko. Widać jak w wodzie głośno pluskają ryby. W tym roku niespodziewanie prawie nie było komarów.
Dodatkową atrakcją tej kładki jest miejsce w którym stał niegdyś najprawdziwszy średniowieczny, drewniany, zamek obronny. Niestety, nic po nim nie zostało, oprócz kępy krzaków obok wieży widokowej pośrodku trasy.





Narwiańskie bagna zamieszkują również dzikie mustangi...:)


Na kładce oprócz ruchomych pomostów znajdują się punkty widokowe do obserwacji ptaków i wiata widokowa z której można podziwiać malownicze zachody słońca nad rzeką. 

Informacje praktyczne:
Trasa liczy 17 km. Z Białegostoku  do miejscowości Konowały prowadzi ścieżka rowerowa. Dalej lokalnymi, mało uczęszczanym, lokalnymi drogami można się dostać do miejscowości Śliwno . Kładkę można również zwiedzać od strony Waniewa.

Dodatkowe atrakcje w pobliżu:
"Zerwany most" w Kruszewie.
Dwór w Kurowie







2015/10/01

SUWALSKI PARK KRAJOBRAZOWY- KRAINA JAĆWINGÓW


Dawno temu na tereny dzisiejszej Suwalszczyznyprzybył waleczny lud pochodzenia bałtyckiego- Jaćwingowie, którzy sami siebie nazywali Sudowami. Swoje osady założyli na wzniesieniach w pobliżu jezior i przez kilka wieków niepodzielnie władali tą krainą.

Jednym z najbardziej okazałych pozostałości jaćwieskich grodzisk jest Góra Zamkowa w pobliżu wsi Szurpiły w gminie Jeleniewo, koło Suwałk.






Na kartach historii, prawie zupełnie zapomniani dziś Jaćwingowie, zasłynęli jako bezlitośni, konni wojownicy. W swych wyprawach wojennych zapuszczali się nieraz kilkaset kilometrów od swych włości, zgarniając łupy w postaci niewolników, kosztowności, stad bydła i koni.

 .
Jaćwiescy wojownicy na główną siedzibę obrali  piękne, a zarazem niedostępne miejsce. Wszystko wskazuje na to, że było ono zamieszkane na długo przed przybyciem na te ziemie Jaćwingów. Na wysokim i rozłożystym wzgórzu, otoczonym ze wszystkich stron jeziorami, archeolodzy odnaleźli ślady osadnictwa sprzed kilku tysięcy lat. W czasach wczesnego średniowiecza znajdowało się tam już doskonale umocnione, obronne grodzisko jaćwieskie. Gród pełnił ważną rolę osadniczą, obronną i kulturową.  Wzniesienie na którym znajdował się gród otaczały trzy jeziora: Szurpiły, Tchliczysko oraz Jeglówek. W skład grodu, który miał charakter warowni obronnej, wchodziły trzy wzniesienia: góra Zamkowa, Kościelna i Cmentarna, okoliczne jeziora i osady mieszkalne nad jeziorami.
Obecnie jest to, bez wątpienia, jedno z  najpiękniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce. Położone pośród falistych wzgórz na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego- wspaniałej, polodowcowej krainy w północno-wschodniej Polsce.







Gród ten istniał do XIII wieku, później został zburzony. Tu dokonał się koniec Jaćwieży i na wiele wieków zaginęła historia jego ludu.  Pozostały otoczone jeziorami wzgórza, na których wyraźnie odznaczają się pozostałości dawnych walów obronnych  i pełne zieleni i urzekających krajobrazów miejsce nad którym wciąż unoszą się tajemnicze duchy przeszłości.  

Rekonstrukcja grodu z X-XIII wieku


Informacje praktyczne:
Jak dojechać: Góra Zamkowa znajduje się w południowej części Suwalskiego Parku Krajobrazowego. 5 km za Jeleniewem, obok wsi Szurpiły.
Atrakcje w pobliżu:
Izba Pamięci Jaćwieskiej w Szurpiłach
Punkt widokowy w Smolnikach
Molenna staroobrzędowców w Wodziłkach
Góra Cisowa
Punkt widokowy Turtul
Głazowisko Bachanowo