Narew jest rzeką niepokorną.
Unikatowym na skalę europejską systemem rzecznym, nazywanym "polską Amazonką". Narew płynie, wijąc się niczym niebieska wstążeczka wieloma korytami. Tworzy rozległą sieć rozdzielających się i ponownie łączących ze sobą odnóg. Aby w pełni docenić niezwykłość tej rzeki należałoby obejrzeć ją z lotu ptaka, ale przecież nie każdy posiada skrzydła lub może pozwolić sobie na przelot ponad Narwią balonem (bo i takie atrakcje są tutaj dostępne). Ja najczęściej różnorodność nadnarwiańskiej fauny i flory podglądam z kładek - kilometrów drewnianych pomostów przerzuconych nad podmokłymi rozlewiskami rzeki.
Siedemnaście kilometrów od Białegostoku znajduje się nadnarwiańska kładka Waniewo- Śliwno. Jej długość wynosi 1,5 km i prowadzi ona przez ciekawy pod względem przyrodniczym Obszar Natura 2000. Kładka łączy ze sobą dwie położone na przeciwległych brzegach rzeki miejscowości: Waniewo i Śliwno.
Nie jest to taka zwykła, drewniana kładka, ale prawdziwa przeprawa, składająca się z drewnianych pomostów przerzuconych nad rzeką, połączonych ze sobą w kilku miejscach ruchomymi pontonami, które własnoręcznie za pomocą lin i łańcuchów trzeba przeciągnąć po rzece, aby dostać się na przeciwległy koniec kładki. Wymaga to trochę siły, odrobinę osobistego zaangażowania i stanowi dodatkową, niecodzienną atrakcję.
W bezpośrednim otoczeniu pomostu dosłownie "wre" życie. Swoje gniazdka ma tam setki ptaków, a z szuwarów dobiegają tajemnicze odgłosy i szelesty. Czasem gwałtownie zachwieje się sitowie i przez kładkę przemknie jakieś spłoszone zwierzątko. Widać jak w wodzie głośno pluskają ryby. W tym roku niespodziewanie prawie nie było komarów.
Dodatkową atrakcją tej kładki jest miejsce w którym stał niegdyś najprawdziwszy średniowieczny, drewniany, zamek obronny. Niestety, nic po nim nie zostało, oprócz kępy krzaków obok wieży widokowej pośrodku trasy.
Narwiańskie bagna zamieszkują również dzikie mustangi...:)
Informacje praktyczne:
Trasa liczy 17 km. Z Białegostoku do miejscowości Konowały prowadzi ścieżka rowerowa. Dalej lokalnymi, mało uczęszczanym, lokalnymi drogami można się dostać do miejscowości Śliwno . Kładkę można również zwiedzać od strony Waniewa.
Dodatkowe atrakcje w pobliżu:
"Zerwany most" w Kruszewie.
Dwór w Kurowie
Cieszę się bardzo, że mamy w Polsce tak cudowne miejsca, gdzie przyroda żyje własnym życiem. Dziękuję za cudowny spacer :)
OdpowiedzUsuńW Podlaskiem jest wiele miejsc, gdzie przyroda żyje własnym życiem. I to mi się tutaj podoba. Pozdrawiam serdecznie
UsuńSielsko, anielsko, dziko nieco i odprężająco...cudowna kraina!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Dziko.. . Wchodzisz na kładkę, a naokoło żadnego człowieka, tylko ty i przyroda.
UsuńPrzejście przez taka kładkę to musi być niesamowita przygoda. Przejście z drobnymi utrudnieniami to bardzo ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńPiękne okolice.
Pozdrawiam :)
Zazdroszczę takiego niecodziennego kontaktu z przyrodą. U mnie zupełnie inne krajobrazy, które zmuszają do tworzenia własnej zielonej enklawy spokoju. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCiagnie mnie tam, jak nie wiem co.
OdpowiedzUsuńCudne zdjecia!
Spokoj z nich bije.
Tylko te komary..
Inko,
OdpowiedzUsuńjak zwykle wspaniała relacja. Odkryłaś przed nami niezwykłe miejsce.
Obcowanie z przyrodą to jest to co bardzo lubię.
Przecudne zdjęcia.
Pozdrawiam:)*
Niesamowite miejsce, gdzie można obcować z przyrodą, z dala od cywilizacji. Wspaniałe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJak widać niepokorność Narwii przekłada się na jej niebywały urok. Ja z chęcią spojrzałabym na Narew lecąc balonem ale z poziomu własnych stóp też wygląda cudnie. Cicho, spokojnie, odprężająco...
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi trochę Park Narodowy Ujście Warty! Pięknie, cicho i spokojnie...
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie miejsca, gdzie można tak blisko obcować z przyrodą :) pięknie tam, szkoda że mieszkam tak daleko..
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsca i tak blisko natury. Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCzasami mam ochotę zaszyć się w takim miejscu, pytanie jak długo bym wytrzymała?;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce! Nic tylko człowiek i natura:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
Rewelacyjna jest ta kładka! Bardzo chętnie wybrałabym się tam na wycieczkę:)
OdpowiedzUsuńMiejsce jakich nie ma, dla mnie niesamowite, musze kiedys to wszystko zobaczyc na wlasne oczy.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Narwiański Park uwielbiam z racji częstych ptasich wyjazdów. A na kładce miałam świetną zabawę, ten pomysł to strzał w dziesiątkę. W tym roku na wiosnę Narew nie wylała, ale i tak jest jedną z najcudowniejszych polskich rzek. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń