NARWIAŃSKI PARK NARODOWY- KŁADKA ŚLIWNO_WANIEWO

2015/10/13



Narew jest rzeką  niepokorną.

Unikatowym na skalę europejską systemem rzecznym, nazywanym  "polską Amazonką". Narew płynie, wijąc się niczym niebieska wstążeczka wieloma korytami. Tworzy rozległą sieć rozdzielających się i ponownie łączących ze sobą odnóg. Aby w pełni docenić niezwykłość tej rzeki należałoby obejrzeć ją z lotu ptaka, ale przecież nie każdy posiada skrzydła lub może pozwolić sobie  na przelot ponad Narwią balonem (bo i takie atrakcje są tutaj dostępne).  Ja najczęściej różnorodność nadnarwiańskiej fauny i flory podglądam z kładek -  kilometrów drewnianych pomostów przerzuconych nad podmokłymi rozlewiskami rzeki.





Siedemnaście kilometrów od Białegostoku znajduje się nadnarwiańska kładka Waniewo- Śliwno. Jej długość wynosi  1,5 km  i prowadzi ona  przez ciekawy pod względem przyrodniczym Obszar Natura 2000. Kładka łączy ze sobą dwie położone na przeciwległych brzegach rzeki miejscowości: Waniewo i Śliwno.



Nie jest to taka zwykła, drewniana kładka, ale prawdziwa przeprawa, składająca się z drewnianych pomostów przerzuconych nad rzeką, połączonych ze sobą w kilku miejscach ruchomymi  pontonami, które własnoręcznie za pomocą lin i łańcuchów trzeba przeciągnąć po rzece, aby dostać się na przeciwległy koniec kładki. Wymaga to trochę siły, odrobinę osobistego zaangażowania i stanowi dodatkową, niecodzienną atrakcję.





W bezpośrednim otoczeniu pomostu dosłownie "wre" życie. Swoje gniazdka ma tam setki ptaków, a z szuwarów dobiegają tajemnicze odgłosy i szelesty.  Czasem gwałtownie zachwieje się sitowie i przez kładkę przemknie jakieś spłoszone zwierzątko. Widać jak w wodzie głośno pluskają ryby. W tym roku niespodziewanie prawie nie było komarów.
Dodatkową atrakcją tej kładki jest miejsce w którym stał niegdyś najprawdziwszy średniowieczny, drewniany, zamek obronny. Niestety, nic po nim nie zostało, oprócz kępy krzaków obok wieży widokowej pośrodku trasy.





Narwiańskie bagna zamieszkują również dzikie mustangi...:)


Na kładce oprócz ruchomych pomostów znajdują się punkty widokowe do obserwacji ptaków i wiata widokowa z której można podziwiać malownicze zachody słońca nad rzeką. 

Informacje praktyczne:
Trasa liczy 17 km. Z Białegostoku  do miejscowości Konowały prowadzi ścieżka rowerowa. Dalej lokalnymi, mało uczęszczanym, lokalnymi drogami można się dostać do miejscowości Śliwno . Kładkę można również zwiedzać od strony Waniewa.

Dodatkowe atrakcje w pobliżu:
"Zerwany most" w Kruszewie.
Dwór w Kurowie







18 komentarzy :

  1. Cieszę się bardzo, że mamy w Polsce tak cudowne miejsca, gdzie przyroda żyje własnym życiem. Dziękuję za cudowny spacer :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Podlaskiem jest wiele miejsc, gdzie przyroda żyje własnym życiem. I to mi się tutaj podoba. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Sielsko, anielsko, dziko nieco i odprężająco...cudowna kraina!
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziko.. . Wchodzisz na kładkę, a naokoło żadnego człowieka, tylko ty i przyroda.

      Usuń
  3. Przejście przez taka kładkę to musi być niesamowita przygoda. Przejście z drobnymi utrudnieniami to bardzo ciekawy pomysł.
    Piękne okolice.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę takiego niecodziennego kontaktu z przyrodą. U mnie zupełnie inne krajobrazy, które zmuszają do tworzenia własnej zielonej enklawy spokoju. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciagnie mnie tam, jak nie wiem co.
    Cudne zdjecia!
    Spokoj z nich bije.

    Tylko te komary..

    OdpowiedzUsuń
  6. Inko,
    jak zwykle wspaniała relacja. Odkryłaś przed nami niezwykłe miejsce.
    Obcowanie z przyrodą to jest to co bardzo lubię.
    Przecudne zdjęcia.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite miejsce, gdzie można obcować z przyrodą, z dala od cywilizacji. Wspaniałe zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak widać niepokorność Narwii przekłada się na jej niebywały urok. Ja z chęcią spojrzałabym na Narew lecąc balonem ale z poziomu własnych stóp też wygląda cudnie. Cicho, spokojnie, odprężająco...

    OdpowiedzUsuń
  9. Przypomina mi trochę Park Narodowy Ujście Warty! Pięknie, cicho i spokojnie...

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam takie miejsca, gdzie można tak blisko obcować z przyrodą :) pięknie tam, szkoda że mieszkam tak daleko..

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe miejsca i tak blisko natury. Świetne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasami mam ochotę zaszyć się w takim miejscu, pytanie jak długo bym wytrzymała?;) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe miejsce! Nic tylko człowiek i natura:)
    Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyjna jest ta kładka! Bardzo chętnie wybrałabym się tam na wycieczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miejsce jakich nie ma, dla mnie niesamowite, musze kiedys to wszystko zobaczyc na wlasne oczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne zdjęcia. Narwiański Park uwielbiam z racji częstych ptasich wyjazdów. A na kładce miałam świetną zabawę, ten pomysł to strzał w dziesiątkę. W tym roku na wiosnę Narew nie wylała, ale i tak jest jedną z najcudowniejszych polskich rzek. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na moim blogu. Ucieszę się, jeśli pozostawisz po sobie komentarz. ;)