Siedziba Narwiańskiego Parku Narodowego mieści się w dawnym, szlacheckim dworze w miejscowości Kurowo nad brzegiem rzeki Narwi. Ponieważ jeszcze nigdy nie widziałam nadnarwiańskich kładek w zimowej odsłonie, wybrałam się tam pewnego styczniowego dnia. Słoneczna pogoda wręcz zachęcała do spacerów, powietrze ścinał delikatny mrozek, a bezchmurne niebo odbijało się od czystej bieli śniegu pokrywającego pola.
Do dworku w Kurowie można dojechać malowniczą, obsadzoną starymi wierzbami drogą. Wiedzie tędy czerwony i niebieski szlak rowerowy wzdłuż doliny Narwi.
Dwór w majątku Kurowo został zbudowany pod koniec XIX wieku i rozbudowany w 1920 roku. Jego właścicielem był Franciszek Kołodziejski. Wojny obeszły się z majątkiem stosunkowo łagodnie, uratował się dwór, oraz przetrwały wszystkie budynki mieszkalne, gospodarcze, młyn oraz park dworski w którym 51 drzew zakwalifikowano jako pomniki przyrody. Po wojnie z majątku utworzono PGR i przez czterdzieści lat istniało tu gospodarstwo hodowlano- nasienne. W 1988 roku dwór wraz z otaczającym go parkiem został przejęty przez Zarząd Narwiańskiego Parku Narodowego i starannie odremontowany. Obecnie mieści się w nim siedziba Dyrekcji Parku.
Nad rzeką, tuż za zabytkowym dworkiem, uwagę przyciąga ciekawa ścieżka edukacyjna: "Kładka wśród bagien" z drewnianą wieżą widokową, z której można podglądać naturę i podziwiać okolicę. Meandrująca sieć rzecznych koryt stwarza doskonałe warunki dla przenikania się różnorodnych ekosystemów. Oprócz bujnej roślinności wielkim walorem "polskiej Amazonii" jest ponad dwieście gatunków ptaków występujących i gniazdujących w tej okolicy.
Nie jestem, jak mogłoby się wydawać, jakąś szczególną maniaczką podmokłych i bagiennych klimatów, ale uparcie polecam nadnarwiańskie turzycowiska i olsy wszystkim tym, którzy chcą się poobserwować ptaki, czy zwyczajnie pobyć sam na sam z przyrodą. Jedynymi, spotkanymi przeze mnie ludźmi w okolicy, byli rybacy łowiący ryby w przerębli na zamarzniętej odnodze rzeki.
Jeszcze tylko rzut oka na Narew w okolicach Tykocina, tonącą w ciepłych promieniach zniżającego się nad horyzont słońca i pełna wspaniałych wrażeń wracam do domu...
Informacje praktyczne:
Jak dojechać:
Do dworku w Kurowie można dojechać skręcając z drogi krajowej nr 8 na węźle w Jeżewie Starym na drogę 671 w kierunku Wysokiego Mazowieckiego, a następnie na Pajewo i dalej wzdłuż widocznych oznaczeń.
Atrakcje w pobliżu:
Kładka na Narwi Waniewo- Śliwno
Zerwany most w Kruszewie
Fort Koziołek
Pałacyk Branickich w Choroszczy
Synagoga i zamek w Tykocinie
Bajeczne te Twoje fotografie. Można się zakochać w tych pejzażach zimowych.
OdpowiedzUsuńNo i światło - idealne.
Piękny spacer, powiedziałabym nawet taki cichy, biały, poezja ;)
Przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńFajne miejsce, a klimaty zdjęć jak z rysunków Wiktora Zina...
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, ale w tych zimowych wierzbach można się zakochać. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTaką zimę to my rozumiemy,szkoda , że w tym roku takie wspaniałe zimowe dni należały do rzadkości. Miejsce wspaniale przedstawiłaś na swoich fotografiach, aż chciałoby się powiedzieć zimo wróć :)
OdpowiedzUsuńWspaniały post.
OdpowiedzUsuńI te zdjęcia, takie piękne, tyle w nich światła... Na prawdę miałaś fajną wycieczkę :)
Bardzo spodobała się nam ścieżka przyrodnicza - w sam raz dla dzieciaków, pomoże im to i owo o naturze sie dowiedzieć.
Sam dworek również piękny, i miał szczęście, przetrwał....
Pozdrawiamy
Piękne zimowe krajobrazy. Ten szlak rowerowy wzdłuż doliny Narwi musi być cudowny latem :)
OdpowiedzUsuńTaką zimę z niebieskim niebem i bielutkim śniegiem mogłabym nawet polubić. Teraz jest pięknie, ale wiosna z przyjemnością bym tam też spacerowała może jakiegoś ptaszka bym zobaczyła. :)
OdpowiedzUsuń...Piękne fotografie, śnieg jak na obrazach Fałata :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Piękne zdjęcia pięknego miejsca. Muszę sobie zapisać w planach do odwiedzenia :-)
OdpowiedzUsuńPatrząc na te cudowne fotografie, aż zatęskniłam za taką właśnie zimą - słoneczną, mroźną, białą... Miejsce naprawdę godne uwagi! Spodobały mi się dodatkowe informacje praktyczne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepieknie, taki dworek, to moje marzenie.
OdpowiedzUsuńOby się spełniło:)
UsuńUrocze zdjęcia. Chętnie wybrałabym się w Twoje strony, by zobaczyć te piękne lasy i ścieżki :)
OdpowiedzUsuńTo musisz koniecznie się wybrać,Hanno ;)
UsuńA u Ciebie na blogu piękna, prawdziwa zima, za którą szczerze mówiąc już się stęskniłam! Kocham wierzby - nadają zawsze niepowtarzalnego, baśniowego krajobrazu. Wszystko to w Narwiańskim Parku Narodowym tworzy przepiękną całość - i to właśnie o tej, zimowej porze roku. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie pięknie zimowo! Lubię takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńWitam INKA!Jestem z rewizytą ale jestem mile zaskoczona moja wizyta na pewno nie skończy się na jednym komentarzu jeśli pozwolisz będę wpadać ,blog jest wspaniały serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście, cieszę się bardzo, że Ci się podoba, zapraszam...
UsuńWalentynka dla CIEBIE
UsuńDziękuję bardzo!
UsuńAle cudnie! Oglądałam gdzieś niedawno na blogu relację z Parku Narwiańskiego, ale w wersji bez śniegu. I sama nie wiem, kiedy tam jest piękniej. Tam jest chyba cudnie cały rok. A pojeździć tam na rowerze to dopiero musi być frajda.
OdpowiedzUsuńChociaż zimy nie znoszę, to obejrzeć na zdjęciach lubię jak najbardziej, zwłaszcza, że Twoje fotki są naprawdę bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękne zdjęcia i bajkowe krajobrazy. Rejony zupełnie mi nieznane, więc tym bardziej miło poczytać.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę.
Piękne zdjęcia i bajkowe krajobrazy. Rejony zupełnie mi nieznane, więc tym bardziej miło poczytać.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę.
Jak zwykle dziękuję hurtem za wszystkie miłe słowa i cieszę się, ze mogę pokazać Wam moje rodzinne wspaniałe Podlasie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudowna zaśnieżona droga! :)
OdpowiedzUsuńInko!
OdpowiedzUsuńBardzo dawno oglądałam takie wspaniałe, zimowe zdjęcia.
Aż trudno uwierzyć mi, że to tegoroczna zima.
Pozdrawiam:)
Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie zdjęcia, szczególnie te z motywem drogi, bajkowe ;)
Piękna zimowa sceneria, a dworek prawie identyczny jak dworek Marii Konopnickiej w Żarnowcu,
OdpowiedzUsuńktóry niedawno opisywałam u siebie.
Serdecznie pozdrawiam:)