Króciutka majówka w jednym z piękniejszych miast w Polsce - Krakowie.
Kraków przywitał mnie prawdziwie letnimi temperaturami. Przyjemnie było iść Plantami delikatnie ocienionymi wiosennym listowiem ...
Wstąpić na Franciszkańską 3 pod Pałac Biskupów i zajrzeć w papieskie okno
Wspiąć się na Wzgórze Wawelskie i zwiedzić dostojną siedzibę królów Polskich
Pomyśleć marzenie pod najstarszym w Polsce dzwonem i dotknąć serca Zygmunta..
Spojrzeć na miasto okiem ptaka...
i z punktu widzenia ryby...
Wstąpić na wielki Rynek Główny, nakarmić gołębie pod pomnikiem Adama Mickiewicza...
Posłuchać na żywo hejnału z Kościoła Mariackiego
Zgubić się wśród klimatycznych zaułków Krakowskiego Kazimierza i przysiąść w jednym z kawiarnianych ogródków.
Zajrzeć do Synagogi Remuh i na przylegający do niej kirkut pełen starych macew
Odwiedzić Opactwo Benedyktynów w Tyńcu...
Wdrapać się na Kopiec Kościuszki...
A na koniec spędzić wieczór w legendarnej Piwnicy pod Baranami!
Majówka była za krótka, a Kraków zbyt wielki. Nie zdążyłam zobaczyć tylu miejsc! Ale nacieszyłam oczy i na pewno znowu kiedyś wrócę, bo:
Wyjeżdżając do Krakowa,
kto nie był Polakiem,
ten się nim staje,
a kto był Polakiem
staje się, chcąc nie chcąc,
kto nie był Polakiem,
ten się nim staje,
a kto był Polakiem
staje się, chcąc nie chcąc,
poetą
Wincenty Pol
Wspaniały pomysł na majówkę!
OdpowiedzUsuńBardzo atrakcyjna majówka :) Lubię Kraków, szczególnie Kazimierz :)
OdpowiedzUsuń... wspaniała majówkowa eskapada :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Pogoda dopisała więc i wycieczka była zapewne bardzo udana :-)
OdpowiedzUsuńJakie swiatlo i kolory, az sie milej zrobilo na duszy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Kraków przywitał Cię piękną pogodą, a Twój czas spędzony tutaj wykorzystałaś maksymalnie:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Serdecznie pozdrawiam:)
Tak straszyli ta pogoda na majówkę, że w końcu zrezygnowaliśmy z Gdańska, jakoś nie dane jest nam tam trafić.
OdpowiedzUsuńByłam w Krakowie dwa razy( wycieczka szkolna i przy okazji Męża wyjazdu służbowego na parę godzin) i ani razu na Kazimierzu. Muszę to nadrobić!
Pozdrawiam:)
Po Krakowie można godzinami, dniami, tygodniami, miesiącami i latami i ... zawsze odkryje się coś nowego, ciekawego.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie popatrzeć na Kraków Twoimi oczami. Najwspanialsze miejsca wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńChoć nie mam rodziny w Krakowie, lubię tam wracać. A kilka lat temu nawet na Majówkę właśnie zabrałam tam moją Siostrzenicę i chodziłyśmy śladem krakowskich legend. Jeśli chcesz zajrzeć, to tu jest link :) https://wonder175.blogspot.com/2013/06/krakow-majowka-2012r.html Zapraszam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKraków to kolejne miasto, które czeka na moją wizytę... Udało się zaliczyć Wrocław, więc teraz może w końcu tam zawitam :)
OdpowiedzUsuńKraków, jak zawsze, zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńKraków moje miasto zachwyca swoim urokiem serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za wszystkie komentarze. Do Krakowa mam duży sentyment od czasu, kiedy jako dziecko przebywałam tam przez dwa tygodnie na koloniach. Zawsze chętnie tam wracam.
OdpowiedzUsuńInko warto wracać to wyjątkowe miasto pozdrawiam niedzielnie
UsuńUwielbiam Kraków! Nie będę oryginalna jeśli powiem, że to jedno z moich ulubionych miast. Za każdym razem jak tam jestem muszę chociaż na chwilę wstąpić na Kazimierz - cudowny klimat tego miejsca! :) I oczywiście obowiązkowo zjeść zapiekankę z okrąglaka! :)))
OdpowiedzUsuńNie dałam rady zjeść całej zapiekanki- taka wielka była!:)
UsuńMajówka była za krótka? Byłaś w tylu wspaniałych miejscach i stworzyłaś interesującą fotorelację. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ujęty na zdjęciach Kraków :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Inko, jestem zakochana w Krakowie. Odwiedzałam to miasto wielokrotnie.
OdpowiedzUsuńI tak jak napisał w komentarzu Makroman:"Po Krakowie można godzinami, dniami, tygodniami, miesiącami i latami i ... zawsze odkryje się coś nowego, ciekawego". Świetna relacja i przepiękne zdjęcia. Cieszę się, że miałaś wspaniałą pogodę.
Serdecznie pozdrawiam:)
Udał Ci się ten weekend niesamowicie. Braku czasu nie widać bo byłaś w wielu najważniejszych dla miasta miejscach, chociaż może na Kraków zawsze czasu za mało...Piękne miasto a skąpane w wiosennym słońcu wygląda magicznie.
OdpowiedzUsuńBrawo, w kilka dni zobaczylas wiecej miejsc, niz niejeden widzial w ciagu lat:)
OdpowiedzUsuńMój piękny Kraków! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKirkut dobrze znamy, jest na prawdę wielki... I piękny. Rynek oczywiście także znamy, natomiast nie byliśmy nigdy w Tyńcu... Piękne zdjęcia, miałaś świetną pogodę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Bardzo lubię czytać/oglądac zdjęcia mojego miasta z perspektywy przyjezdnych :) Udało Ci się i tak odwiedzić sporo miejsc mimo krótkiego pobytu. Wracaj i daj znac kiedy będziesz następnym razem to poszukamy miejsc z pobocza drogi!
OdpowiedzUsuńNa pewno jest wiele miejsc w Krakowie na skraju i poboczu dróg. Chętnie je poznam:)
UsuńWitaj Inko.
OdpowiedzUsuńWspaniała wędrówka po Krakowie i super zdjęcia.
Bywałem też w nim i zwiedzałem.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Kraków jest cudowny, nigdy mi się nie nudzi, ale majówki w nim to szczerze bym się bała. Spodziewałabym się tłumów.
OdpowiedzUsuńŚwietna wycieczka po Krakowie! Jak tam jestem, to robię mniej więcej taką samą trasę, jedynie w Piwnicy pod Baranami nigdy nie byłam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kraków.
OdpowiedzUsuńZawsze odkrywam go na nowo, dla mnie takim odkryciem był Kazimierz.
Pogodę miałaś wymarzoną na zwiedzanie tego królewskiego miasta.
Pozdrawiam:)
Spacer po Plantach,och jak za tym tesknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za spacer. Na co dzień mieszkam w Krakowie, ale dawno nie byłam w okolicach ze zdjęć:)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto jest spędzić majówkę w Krakowie. Od siebie polecam wam zajrzeć do tego hotelu http://hotelsecesja.pl . Moim zdaniem to idealne miejsce na nocleg, szczególnie jeśli planujecie zwiedzanie, ponieważ znajduje się on w samym centrum miasta
OdpowiedzUsuń