Rzym, jest wspaniały, cudowny i wielki, ale każdy kto tam był, zdaje sobie sprawę, że daleko mu do ideału. Ma to zapewne związek z lekką dozą południowego, dosyć swobodnego podejścia do niektórych kwestii porządkowych, a ostre, południowe słońce lubi podkreślać takie niedoskonałości... Dlatego wydaje mi się, że dopiero wieczorem miasto nabiera szczególnego czaru. Zmierzch łaskawie przesłania uroczo odrapane, niedbale pokryte kolorowym tynkiem elewacje, a ciepłe światło latarni mistrzowsko wydobywa z mroku kształty, zaznaczając faktury i uwypuklając kojarzące się z Rzymem kolory.
Chciałabym Was dzisiaj zabrać na wieczorny spacer po słynącej z malowniczych zaułków, bujnego życia nocnego i bogatej oferty kulinarnej dzielnicy Rzymu- Zatybrzu. Jest bardzo ciepły wieczór i po całym dniu zwiedzania usiądę w którejś z rozsiewających upojne zapachy knajpek, zjem coś smacznego nie rujnując przy tym swojego budżetu, wypiję dobre wino, a otaczać mnie będą pogodni, uśmiechnięci ludzie.
Po prostu "la dolce vita"!
Chciałabym Was dzisiaj zabrać na wieczorny spacer po słynącej z malowniczych zaułków, bujnego życia nocnego i bogatej oferty kulinarnej dzielnicy Rzymu- Zatybrzu. Jest bardzo ciepły wieczór i po całym dniu zwiedzania usiądę w którejś z rozsiewających upojne zapachy knajpek, zjem coś smacznego nie rujnując przy tym swojego budżetu, wypiję dobre wino, a otaczać mnie będą pogodni, uśmiechnięci ludzie.
Po prostu "la dolce vita"!
Są takie miejsca w Rzymie, które powinno się odwiedzać się wyłącznie nocą. Podczas, gdy Rzymianie i turyści spożywają kolację gdzieś na Zatybrzu, po drugiej stronie rzeki w historycznym centrum miasta można nareszcie dla odmiany odetchnąć pełną piersią, a pod Koloseum i Łukiem Konstantyna zobaczyć niespotykany za dnia widok - bezludne, puste przestrzenie...
Piękne zdjęcia ,a na nich świetnie uchwycony klimat tych miejsc.Powzdychałam sobie trochę zazdrośnie...
OdpowiedzUsuńI ja też wzdycham... Z tęsknoty;)
UsuńMasz co wspominać, prześliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńWitaj Inko.
OdpowiedzUsuńNie byłem w Rzymie, bo gdzie Krym, a gdzie Rzym.
Fajne zdjęcia.
Pozdrawiam i do siebie zapraszam.
Michał
Na Krymie nie byłam. Chętnie bym się tam wybrała;)
UsuńWieczorem zupełnie inaczej odbiera się miasto. Nawet zapach jest inny.
OdpowiedzUsuńLubię takie wieczorne spacery :)
Wieczory pachną ciepłym powietrzem i sosem pomidorowym z ziołami, a poranki świeżo parzoną kawą...
UsuńZdjęcia przeurokliwe, nawet dla zimnolubnych:) Mam nadzieję, że za kilka lat będzie je można powtórzyć, gdyż ostatnie miesiące nie były dla Rzymu łaskawe. PS. Lubię włoskie jedzenie, ale pizzy z jajkiem nie dałem rady:))
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie jak cudowny musiał być dla Ciebie ten rzymski wieczór:)
OdpowiedzUsuńSpacerowanie w takich okolicznościach to rozkosz dla ciała i duszy.
Ślicznie pokazałaś to na zdjęciach.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam to miasto zarówno w dzień, jak i w nocy. Ma swój niepowtarzalny klimat i ducha historii, którego czujesz właściwie wszędzie. Dziękuję za piękną fotorelację, pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńInko, cudowna relacja i fantastyczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńRzym wieczorową porą jest piękny, ma wyjątkowy urok.
Byłam w tym mieście trzy lata temu, grudniową porą.
Serdecznie pozdrawiam:)
Trudno się nie zgodzić. Rzym znam lepiej od Warszawy a i caluteńką noc też na jego ulicach spędzoną mogę wspominać. W tym takie atrakcje jak koncert szlagierów wygwizdywany na butelkach na stopniach Schodów Hiszpańskich. Nie sposób nie tęsknić, z drugiej strony faktycznie za dnia Rzym staje się męczący, całkiem jak Ateny, Saloniki czy Neapol
OdpowiedzUsuńwspaaaniale! mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę Rzym :3
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
Marzy mi się taki wieczorny spacer. Rzym, czy każde inne miasto we Włoszech jest jakby stworzone do tego, by w spokoju wieczorną porą delektować się ich pięknem. Świetne zdjęcia doskonale oddają nastrój tej pory dnia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W Rzymie byłam trzy raz i dalej mam niedosyt. Ostatnio byliśmy tam na 18tkę Córki w tym roku w lutym. Spędziliśmy w Wiecznym Mieście 5 dni i to dało nam możliwość spacerowania wieczorami.Gdy zobaczyłam Twoje zdjęcia od razu zrobiło mi się ciepło na sercu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy u mnie na blogu:)
Rzym wieczorową porą jest piękny, ma wyjątkowy urok.Spacerowanie w takich okolicznościach to rozkosz dla ciała i duszy cudowne miejsce serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję wszystkim, którzy odwiedzają mój blog za wasze komentarze:)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, spacer wieczorową porą po pięknym mieście, jakim jest Rzym. Uwielbiam atmosferę w uroczych restauracyjkach na zewnątrz. Podziwianie zabytków o tej porze, bez tłumów ludzi, to kolejny dobry pomysł. Urocze zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń...a na Zatybrzu to bazylika St Maria Trastevere ? Tak myśle, super miejsce i klimat. Fajny blog i dobre zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoje wielkie marzenie. Kraj, który jest dla mnie najpiękniejszy na świecie. Wspaniałe zdjęcia. Wszystko tam mi się podoba. Tylko pozazdrościć. :))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, Aga :)