2016/12/20

MIGAWKI Z TRÓJMIASTA


Trójmiasto, do którego odczuwam szczególny sentyment ze względu na dawne wakacyjne wspomnienia, od pewnego czasu stało mi jeszcze bardziej drogie, ze względu na to, że pewna bardzo bliska mi osoba wybrała je  sobie  na swoje miejsce do życia. Agnieś, jeśli mnie czytasz- pozdrawiam.
Dzisiaj umieszczę na swoim blogu kilka fotograficznych  migawek z  czerwcowego pobytu nad Bałtykiem. Podczas krótkich, trzech dni pobytu kapryśny, nadmorski klimat zaserwował  nam niesamowitą sinusoidę temperatur. Nie był to zwykły nadbałtycki schemat pogodowy, czyli czasem słońce czasem deszcz  z temperaturami oscylującymi w granicach 20 stopni Celsjusza, tylko prawdziwa wariacja klimatyczna. Przez trzy dni zaznałam nad Bałtykiem zarówno chłodu Skandynawii jak i gorąca Grecji. Pewnie dlatego w tym roku darowałam sobie podróże do obu tych krajów...




Pierwszy dzień był chłodny i deszczowy. Na plaży w Gdańsku Brzeźnie morze wyrzucało  na brzeg  wianki uwite przez dziewczęta w Noc Sobótkową, a na pustych plażach zatoki Gdańskiej łatwiej można było spotkać mewy niż spacerujących ludzi.









Niewiele osób wie o tym, że w obrębie miasta Sopot znajduje się wczesnośredniowieczne grodzisko, które funkcjonuje, jako skansen archeologiczny. W lasach sopockich znaleziono również ostatnio dwa starożytne kurhany. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności zobaczenia grodziska, niestety było zamknięte dla zwiedzających.


Pomiędzy Sopotem i Gdańskiem do odwiedzin zaprasza przepiękny Park Oliwski, a z pobliskiej wieży widokowej na szczycie wzgórza Pachołek roztacza się panorama miasta. Pachołek to rewelacyjny punkt z widokiem na dzielnice Gdańska: Zaspę, Przymorze i Oliwę oraz na Zatokę Gdańską, Katedrę Oliwską i parking przy pobliskim ogrodzie zoologicznym.


Na Długi Targ i okoliczną, gdańską starówkę wracam prawie za każdym razem podczas wizyty w  grodzie na Motławą. Kolorowe  kamieniczki nad którymi pieczę sprawuje Neptun z brązu są atrakcyjne o każdej porze dnia i nocy. Nawet tłum turystów nie może odebrać temu miejscu uroku.





Patriotyzm, to nie tylko wymachiwanie  sztandarami na demonstracjach czy kibicowanie polskiej reprezentacji. Patriotyzm, to również pamięć o wydarzeniach z przeszłości i o ofiarach wojen. Kiedyś Westerplatte było obowiązkowym punktem zwiedzania Trójmiasta, dziś po pustych parkingach przed pomnikiem hula wiatr. Zawsze chciałam odwiedzić to miejsce, bo nigdy wcześnie nie miałam okazji i nawet się cieszę, że wokół nie było ludzi, bo przejmujący spokój otaczający to miejsce ma silniejszą wymowę niż słowa.


Czerwcowe  dni następujące tuż po letnim przesileniu dni są zwykle bardzo długie, a zmrok zapada bardzo późno. To zdjęcie było zrobione po godzinie 22 tuż po zachodzie słońca. Teraz, zimą,  gdy godzina  22 oznacza niemal środek nocy, bardzo tęsknię  za długimi, wieczornymi spacerami nad szumiącym morzem. Cóż, wkrótce będą Święta, potem zaraz wiosna i już za pół roku będzie można znów się cieszyć zachodami słońca nad pięknym, polskim morzem...


17 komentarzy:

  1. ...i to są te nadmorskie rejony, których jeszcze nie zdążyłam zobaczyć i poznać, no, ale i na nie przyjdzie pora:) Dziękuję za piękną wirtualną wycieczkę!
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ bym sobie teraz pobiegała na bosaka po tym nadmorskim piaseczku:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż mi się rozmarzyło trochę.Tydzień temu byłam w Gdańsku. Niestety lało ,a nadmorskiej plaży w ogóle nie zobaczyłam. Czerwiec choćby i kapryśny jest stanowczo bardziej przyjazny.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Spacer po plaży, nawet przy niezbyt ciekawej pogodzie, to zawsze przyjemność i to dużo. Dawno nie byłam w Gdańsku i tęsknie za tym miastem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie taki Bałtyk lubię i właśnie dlatego nie jeżdżę tam latem. Mam nadzieję, że uda nam się wybrać w styczniu na Wyspę Sobieszewską. Polecam! Niedaleko od Trójmiasta, a przyrodniczo może być ciekawie:) PS. Jakim sprzętem fotografujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że Sobieszewska to królestwo ptaków:)Ad.PS> Mam Nikona d5100, ale , niestety obiektywy słabe.

      Usuń
  6. Miejmy nadzieję, że tak będzie, gdyż tegoroczna "zima" może nam pokrzyżować plany. PS. Słabe? Jakoś nie widać:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Inko.
    Jestem pod wrażeniem. Lubię Trójmiasto.
    Fajne zdjęcia.
    Pozdrawiam świątecznie i do siebie zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam polskie morze
    w gdansku jestem co roku za sprawa maratonu zumby na plazy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej już nie mogę się doczekać ciepłych dni :-) spacerów nad brzegiem wody. Dzięki za takie wspomnienie. Chowam się pod ciepłą kołderkę i czekam na wiosnę :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę pobytu! Sama z chęcią bym odwiedziła Trójmiasto :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham polskie morze, szkoda, że teraz jest ode mnie tak daleko :( A z Trójmiastem łączy się wiele moich dobrych wspomnień - chciałabym kiedyś zamieszkać np. w Gdańsku, albo jeszcze lepiej, w Sopocie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obudziłaś we mnie tęsknotę za latem :) W Gdańsku byłam w zeszłym roku. Miło powspominać, bardzo lubię to miasto :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłam kilka razy w Gdańsku, ale nie udało mi się zwiedzić Westerplatte. Wciąż mam to miejsce na liście. Będąc w Oliwie, udało mi się za to uczestniczyć w koncercie organowym. Było to niesamowite dla mnie doświadczenie i jeśli kiedyś pojadę w te rejony, będę chciała to powtórzyć. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też lubię Trójmiasto. Najbardziej upodobałam sobie Sopot, potem Gdynię na końcu Gdańsk. Staram się wracać tam co kilka lat.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię Trójmiasto; pięknie wygląda na Twoich zdjęciach.
    Na Westerolatte byłam z wycieczką szkolną, a potem jeszcze z rodzicami :

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na moim blogu. Ucieszę się, jeśli pozostawisz po sobie komentarz. ;)