WZGÓRZA RZYMU: ZIELONY AWENTYN

2016/10/25


W jaki sposób można choć na chwilę  uciec od nieprzebranych tłumów turystów w Rzymie? 
Ponieważ na całkowite  "sam na sam" z Wiecznym Miastem raczej nie ma  co liczyć,  proponuję zastosować pewien kompromis.  Podczas, gdy upiorne i żądne wrażeń legiony zwiedzających będą szturmować opróżnione ze straganów Campo di Fiori, okrążać Fontannę di Trevi i napierać tyralierą na klimatyczne Zatybrze, należy ustawić właściwy azymut  i  rozkoszując się ciepłymi promieniami zachodzącego słońca,   skierować swoje kroki na Awentyn. Naszym celem  będzie taras widokowy w Ogrodzie Pomarańczowym z jedną z piękniejszych panoram Rzymu  oraz... pewna sławna dziurka od klucza. 



"Giardino degli Aranci", a właściwie "Park Rocca Savella" założyli na wzgórzu Dominikanie. Powstał on w  obrębie murów dawnej średniowiecznej Twierdzy. Ogród Pomarańczowy zajmuje powierzchnię 7 800 m² i porośnięty jest drzewami pomarańczowymi odmiany amari, popularnie zwanej pomarańczą gorzką. To ładny, ogólnodostępny park z rozległym tarasem widokowym, z którego można dostrzec przepływający w dole Tybr, wzgórze Kapitolińskie i kopulę bazyliki Św. Piotra.





Aventyn to jedno z siedmiu legendarnych wzgórz Rzymu. W odległych czasach republiki było zamieszkiwane przez plebejuszy, następnie zostało docenione przez rzymską arystokrację, a obecnie to 46-metrowej wysokości  wzgórze stało się elegancką dzielnicą mieszkalną, pełną interesujących zabytków.








Nieopodal Ogrodu Pomarańczowego znajduje się   Plac Kawalerów Maltańskich (Piazza Cavalieri di Malta), przy którym mieści się siedziba Zakonu  Kawalerów Maltańskich.  Sam Klasztor jest niedostępny dla zwiedzających, ale w masywnej, zielonej bramie do budynku znajduje się niewielka, słynna dziurka od klucza z widokiem na kopułę Bazyliki Watykańskiej. Warto odstać chwilę w kolejce i  zajrzeć przez dziurkę, bo widok jest naprawdę niecodzienny.




Przy zejściu ze wzgórza w kierunku Circo Massimo znajduje się jeszcze jeden romantyczny zakątek Awentynu - rozległy ogród różany w którym rosną odmiany róż ze wszystkich stron świata. Rozarium otwiera się niestety bardzo rzadko, tylko w czasie kwitnienia róż. Na obszarze 10000 m² hoduje się około 1100 gatunków, w tym róże antyczne. W jednym z sektorów ogrodu przechowuje się nowe gatunki róż, sztucznie stworzone przez genetyków i botaników z całego świata, w tym kilka róż specjalnych: o płatkach w kolorze zielonym, żółta róża śmierdząca oraz rzecz niezwykła – róża, która gdy kwitnie codziennie zmienia swój kolor!



U podnóża Awentynu warto odwiedzić  Kościół Matki Bożej in Cosmedin ze słynnymi kamiennymi Ustami Prawdy. Miejsce to rozsławił film "Rzymskie wakacje" w którym główne role zagrali: oszałamiająco przystojny Gregory Peck i śliczna Audrey Hepburn.






16 komentarzy :

  1. Bardzo interesujący wpis, wiele się dowiedziałam ciekawych rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłem tam w praczasach, ale muszę przyznać, że więcej dowiedziałem się o tym miejscu z Twojego postu, niż od naszego, tzw. przewodnika. Nie ciągnie mnie do ciepłych krajów, ale akurat do Rzymu wybieramy się w przyszłym roku (rodzinne odwiedziny). Będę więc mógł zajrzeć przez dziurkę (super zdjęcie!) i powąchać śmierdzącą różę:)). PS. Miałem bardzo wątpliwą przyjemność spróbować gorzkiej pomarańczy. Do dziś mam ciarki:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzym to miasto, w którym zakochałam się od pierwszego przybycia. Żadne z miast nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak Wieczne Miasto. Byłam też w okolicy Ust Prawdy i nawet nie wiedziałam o istnieniu magicznej dziurki od klucza. Szkoda, bo zdjęcie mistrzowskie :) Dzięki za artykuł. Jak kiedyś jeszcze polecę do Rzymu, a na pewno tak będzie, zajrzę tam koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fascynujaca dziurka od klucza i ...zdjecie przez dziurke od klucza. Do Rzymu wybieram sie od lat, jak sie juz w koncu na powaznie wybiore wiem gdzie bede szukala przewodnika :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W Rzymie byłem kilka razy, nawet raz to całą noc błąkaliśmy się po placach i uliczkach, ale zawsze chętnie tam wracam. Dzięki za i i spirujący wpis, następnym razem zajrzymy właśnie tam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Inko, jak zwykle wspaniała relacja i przepiękne zdjęcia.
    W Rzymie byłam trzy lata temu, tuż po świętach Bożego Narodzenia.
    Mam zdjęcie zrobione przez dziurkę od klucza. Podobne zrobiłam w klasztorze kamedułów na Bielanach.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje ulubione miejsce, piekne zdjecia Inko:)
    Lubie Rzym, i tez uciekam od tlumow, gdy tylko moge.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj zapisuję te wszystkie sekretne miejsca w Rzymie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny fotoreportaż nie zwiedziłam RZymu bardzo żałuje serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Oczarowałaś mnie tym wpisem i choć sekretne miejsca warto zwiedzić to te "tłumne" również, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. W Rzymie nie byłam nigdy, dla mnie to znakomity wpis i śliczne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Inko.
    Super wycieczka, fajne zdjęcia. Co prawda w Rzymie nie byłem, ale podziwiałem zielone wzgórza nad Soliną.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  13. Oczarowana zostałam Ogrodem Pomarańczowym i zabytkami....
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzym, ale taki inny nam dzisiaj pokazałaś, I piękny to obraz, zostałem nim oczarowany, jak i poprzedni komentujący. Bardzo ładne , nastrojowe zdjęcia w ciepłej tonacji.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chętnie zajrzałabym przez dziurkę od klucza. Widok jest naprawdę piękny,
    wyszło Ci fantastyczne zdjęcie :)
    Uroczy Rzym :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzym, centrum antycznego świata, siedziba bogów . . . Może i nas tam kiedyś poniesie, kto wie. Na razie mamy świetne fotki do podziwiania u Ciebie ;)

    Pozdro

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na moim blogu. Ucieszę się, jeśli pozostawisz po sobie komentarz. ;)