W jaki sposób można choć na chwilę uciec od nieprzebranych tłumów turystów w Rzymie?
Ponieważ na całkowite "sam na sam" z Wiecznym Miastem raczej nie ma co liczyć, proponuję zastosować pewien kompromis. Podczas, gdy upiorne i żądne wrażeń legiony zwiedzających będą szturmować opróżnione ze straganów Campo di Fiori, okrążać Fontannę di Trevi i napierać tyralierą na klimatyczne Zatybrze, należy ustawić właściwy azymut i rozkoszując się ciepłymi promieniami zachodzącego słońca, skierować swoje kroki na Awentyn. Naszym celem będzie taras widokowy w Ogrodzie Pomarańczowym z jedną z piękniejszych panoram Rzymu oraz... pewna sławna dziurka od klucza.
Ponieważ na całkowite "sam na sam" z Wiecznym Miastem raczej nie ma co liczyć, proponuję zastosować pewien kompromis. Podczas, gdy upiorne i żądne wrażeń legiony zwiedzających będą szturmować opróżnione ze straganów Campo di Fiori, okrążać Fontannę di Trevi i napierać tyralierą na klimatyczne Zatybrze, należy ustawić właściwy azymut i rozkoszując się ciepłymi promieniami zachodzącego słońca, skierować swoje kroki na Awentyn. Naszym celem będzie taras widokowy w Ogrodzie Pomarańczowym z jedną z piękniejszych panoram Rzymu oraz... pewna sławna dziurka od klucza.
"Giardino degli Aranci", a właściwie "Park Rocca Savella" założyli na wzgórzu Dominikanie. Powstał on w obrębie murów dawnej średniowiecznej Twierdzy. Ogród Pomarańczowy zajmuje powierzchnię 7 800 m² i porośnięty jest
drzewami pomarańczowymi odmiany amari, popularnie zwanej pomarańczą
gorzką. To ładny, ogólnodostępny park z rozległym tarasem widokowym, z którego można dostrzec przepływający w dole Tybr, wzgórze Kapitolińskie i kopulę bazyliki Św. Piotra.
Aventyn to jedno z siedmiu legendarnych wzgórz Rzymu. W odległych czasach republiki było zamieszkiwane przez plebejuszy, następnie zostało docenione przez rzymską arystokrację, a obecnie to 46-metrowej wysokości wzgórze stało się elegancką dzielnicą mieszkalną, pełną interesujących zabytków.
![]() |
Nieopodal Ogrodu Pomarańczowego znajduje się Plac Kawalerów Maltańskich (Piazza Cavalieri di Malta), przy którym mieści się siedziba Zakonu Kawalerów Maltańskich. Sam Klasztor jest niedostępny dla zwiedzających, ale w masywnej, zielonej bramie do budynku znajduje się niewielka, słynna dziurka od klucza z widokiem na kopułę Bazyliki Watykańskiej. Warto odstać chwilę w kolejce i zajrzeć przez dziurkę, bo widok jest naprawdę niecodzienny.
Przy zejściu ze wzgórza w kierunku Circo Massimo znajduje się jeszcze jeden romantyczny zakątek Awentynu - rozległy ogród różany w którym rosną odmiany róż ze wszystkich stron świata. Rozarium otwiera się niestety bardzo rzadko, tylko w czasie kwitnienia róż. Na obszarze 10000 m² hoduje się około 1100 gatunków, w tym
róże antyczne. W jednym z sektorów ogrodu przechowuje się nowe gatunki
róż, sztucznie stworzone przez genetyków i botaników z całego świata, w
tym kilka róż specjalnych: o płatkach w kolorze zielonym, żółta róża
śmierdząca oraz rzecz niezwykła – róża, która gdy kwitnie codziennie
zmienia swój kolor!
U podnóża Awentynu warto odwiedzić Kościół Matki Bożej in Cosmedin ze słynnymi kamiennymi Ustami Prawdy. Miejsce to rozsławił film "Rzymskie wakacje" w którym główne role zagrali: oszałamiająco przystojny Gregory Peck i śliczna Audrey Hepburn.
Bardzo interesujący wpis, wiele się dowiedziałam ciekawych rzeczy!
OdpowiedzUsuńByłem tam w praczasach, ale muszę przyznać, że więcej dowiedziałem się o tym miejscu z Twojego postu, niż od naszego, tzw. przewodnika. Nie ciągnie mnie do ciepłych krajów, ale akurat do Rzymu wybieramy się w przyszłym roku (rodzinne odwiedziny). Będę więc mógł zajrzeć przez dziurkę (super zdjęcie!) i powąchać śmierdzącą różę:)). PS. Miałem bardzo wątpliwą przyjemność spróbować gorzkiej pomarańczy. Do dziś mam ciarki:))
OdpowiedzUsuńRzym to miasto, w którym zakochałam się od pierwszego przybycia. Żadne z miast nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak Wieczne Miasto. Byłam też w okolicy Ust Prawdy i nawet nie wiedziałam o istnieniu magicznej dziurki od klucza. Szkoda, bo zdjęcie mistrzowskie :) Dzięki za artykuł. Jak kiedyś jeszcze polecę do Rzymu, a na pewno tak będzie, zajrzę tam koniecznie.
OdpowiedzUsuńFascynujaca dziurka od klucza i ...zdjecie przez dziurke od klucza. Do Rzymu wybieram sie od lat, jak sie juz w koncu na powaznie wybiore wiem gdzie bede szukala przewodnika :)
OdpowiedzUsuńW Rzymie byłem kilka razy, nawet raz to całą noc błąkaliśmy się po placach i uliczkach, ale zawsze chętnie tam wracam. Dzięki za i i spirujący wpis, następnym razem zajrzymy właśnie tam.
OdpowiedzUsuńInko, jak zwykle wspaniała relacja i przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńW Rzymie byłam trzy lata temu, tuż po świętach Bożego Narodzenia.
Mam zdjęcie zrobione przez dziurkę od klucza. Podobne zrobiłam w klasztorze kamedułów na Bielanach.
Serdecznie pozdrawiam:)
Moje ulubione miejsce, piekne zdjecia Inko:)
OdpowiedzUsuńLubie Rzym, i tez uciekam od tlumow, gdy tylko moge.
Oj zapisuję te wszystkie sekretne miejsca w Rzymie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudowny fotoreportaż nie zwiedziłam RZymu bardzo żałuje serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczarowałaś mnie tym wpisem i choć sekretne miejsca warto zwiedzić to te "tłumne" również, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW Rzymie nie byłam nigdy, dla mnie to znakomity wpis i śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj Inko.
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka, fajne zdjęcia. Co prawda w Rzymie nie byłem, ale podziwiałem zielone wzgórza nad Soliną.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Oczarowana zostałam Ogrodem Pomarańczowym i zabytkami....
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Rzym, ale taki inny nam dzisiaj pokazałaś, I piękny to obraz, zostałem nim oczarowany, jak i poprzedni komentujący. Bardzo ładne , nastrojowe zdjęcia w ciepłej tonacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chętnie zajrzałabym przez dziurkę od klucza. Widok jest naprawdę piękny,
OdpowiedzUsuńwyszło Ci fantastyczne zdjęcie :)
Uroczy Rzym :)
Rzym, centrum antycznego świata, siedziba bogów . . . Może i nas tam kiedyś poniesie, kto wie. Na razie mamy świetne fotki do podziwiania u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńPozdro