2018/04/28

BIAŁORUŚ BEZ WIZY: MIŃSK



Mam dla Was dobrą wiadomość: Białoruś ociepla swój wizerunek i rozluźnia obowiązek wizowy. Obywatele 80 krajów, w tym również Polski, mogą teraz podróżować na Białoruś bez wizy na maksymalny okres do 10 dni.
Nareszcie tajemnicza Białoruś otwiera swe bramy dla znacznie szerszej liczby turystów. To wspaniała okazja, by odwiedzić ten gościnny kraj i zmienić utrwalany przez polskie i zachodnie media, chłodny stereotyp, który oczywiście  różni się od rzeczywistości.
Owszem, zimą, niestety jest zimno, czego doświadczyłam na sobie, ale ludzie są niezwykle ciepli, na ulicach panuje porządek i przede wszystkim jest bezpiecznie. Dlatego Wschód staje się od tej pory moją ulubioną destynacją. 




Mińsk, to niezwykle czyste miasto o monumentalnej i  ciekawej  architekturze:   szerokich ulicach z wielkimi socrealistycznymi gmachami,  imponującymi placami i olbrzymimi miejskimi przestrzeniami. Choć Mińsk,  to metropolia z dwoma milionami mieszkańców, jest tam czym oddychać. 
Mińsk, podobnie jak Warszawa,  został prawie całkowicie zniszczony podczas dwóch  wojen światowych.  Po II  wojnie miasto, wielkim wysiłkiem, odbudowało się w sztandarowym dla ówczesnych czasów stylu: socjalistyczno- modernistycznym. Przy odbudowie realizowano koncepcję idealnego miasta. Mińsk w założeniu ówczesnych władz miał stać się wzorcowym modelem socjalistycznej utopii. Taksówkarz, który podwoził nas z lotniska do centrum, zapytany skąd tutaj takie szerokie ulice, zażartował -  "żeby mogły  po nich swobodnie jeździć czołgi"... Ale nie ma się z czego śmiać, bo choć taki rozmach zaraz po wojnie mógł się wydawać przesadzony, to doskonale sprawdził się w dzisiejszych czasach i mieszkańcom Warszawy pozostaje  jedynie pozazdrościć stolicy Białorusi  planów odbudowy, bowiem w centrum Mińska ruch samochodowy jest w godzinach szczytu bardzo płynny.

Centrum Mińska: ulica Lenina
Ulica Lenina
Rzymskokatolicka Metropolia Mińsko-Mohylewska
Nowoczesne centrum Mińska i rzeka Świsłocz
Poczta Główna

Muzeum Historyczne
Pałac Respubliki mieści salę widowiskową na 3 tysiące miejsc
Białoruska Opera Narodowa i Balet w Mińsku
Czerwony Kościół w Mińsku
Plac  Niepodległości, czyli Lenina. Pod nim  trzykondygnacyjne centrum handlowe Stolica.Wysoki budynek na końcu to Uniwersytet.
Jeden z dwóch budynków" Bramy Miasta" prze Dworcu Głównym
Wyspa Łez- Pomnik na sztucznej wyspie, poświęcony Białorusinom poległym w Afganistanie
Wielki obelisk na Placu Zwycięstwa pod którym płonie wieczny ogień

Ze względu na swój nietypowy wizerunek Mińsk jest obecnie niezwykle ciekawym miejscem do odwiedzenia.  Ślady niedawnej, komunistycznej przeszłości nie są usuwane jak u nas i można je zauważyć na każdym kroku: w metrze i na ulicach. I to jest właśnie tak charakterystyczne dla Mińska i tak niezwykłe dla turystów.

Sojuz Sojedinionnych Sowieckich Respuplik...
"Pobieda"  czyli zwycięstwo. Najstarszy Kinoteatr w Mińsku
Samochód z pamiątkami

Przytłaczający budynek Siedziba KGB
Dom Rządowy z 1938 roku, siedziba Parlamentu
 
Płoszcza Lenina, a pod nią Centrum Handlowe i metro
Portret
Dziedzictwo przeszłości komunistycznej, pomnik Lenina
Pomnik naszego niechlubnego "rodaka" Dzierżyńskiego przy Parku jego imienia
Każdemu życzę, aby tak jak ja,  pierwszy raz przyjechał do miasta po zmroku, bo Mińsk wywiera wówczas  niezapomniane wrażenie. To najpiękniej iluminowana stolica Europy,.  Podświetlone na kolorowo są nawet zwykłe bloki mieszkalne na przylegających do centrum dzielnicach. Niestety, musicie mi uwierzyć na słowo, nie mam zdjęć, bo przyleciałam za późno, a iluminacje wyłączane są po 23 w nocy i później takiego efektu już nie ma.

Zdjęcie z internetu
Cerkiew Wszystkich świętych w Mińsku
Mińsk po 23...

Oczywiście socrealistyczne budownictwo, to nie wszystko. Wąskich   i drewnianych uliczek starego Mińska nie ma, jest niewielka starówka,  natomiast obrzeża Mińska eksplodują nowoczesną architekturą o fantazyjnych kształtach.


"Rżą konie u sań...Aleksander Siergiejewicz..przechadza się",oj nie, to nie to miasto, ale tak mi się skojarzyło
Unicka cerkiew Świętego Ducha
Plac Zwycięstwa
Dworzec Kolejowy

Mozaiki na elewacjach

Mińsk z lotu ptaka

I to już wszystko o moim krótkim pobycie w stolicy Mińska, a teraz czas na garść informacji przydatnych, przy planowaniu podróży na Białoruś.

INFORMACJE PRAKTYCZNE: 


  • Od 1 stycznia 2018  bezwizowy okres pobytu na Białorusi przedłużono z 5 do 10 dni. Bez potrzeby aplikowania o wizę można odwiedzić  Grodno (i cały rejon grodzieński), Brześć i okolice, oraz część białoruskiej części Puszczy Białowieskiej.
    Pobyt dłuższy niż 5 dni wymaga obowiązkowej rejestracji w policji.
  • Bez wizy można wjechać na Białoruś   przez lotnisko w Mińsku, a  później poruszać po  kraju maksymalnie przez 5 dni
  • Warunkiem wyjazdu na Białoruś jest ważny paszport
  • Turyści wjeżdżający do rejonu grodzieńskiego i brzeskiego muszą mieć usługę turystyczną wykupioną wcześniej w którejś z licencjonowanych agencji
  • Istotnym elementem jest posiadanie ubezpieczenia,  ważnego na terenie Białorusi, opiewającego na co najmniej 10 000 euro. Ubezpieczenie takie można również wykupić na miejscu, na przykład na lotnisku. Koszt niewielki: 4 Ruble Białoruskie od osoby
  • Przyjeżdżający musi posiadać odpowiednią ilość pieniędzy na każdy dzień pobytu 9ok 80 zł na dzień)
  • Przy wjedzie trzeba wypełnić kartę migracyjną, która  jest podzielona na dwie części, jedną część zbierają przy kontroli paszportowej przy wjeździe, drugiej należy pilnować jak oka w głowie, bowiem za jej zgubienie przewidziane są wysokie kary
  • Uwaga. To nie Japonia i raczej nie przesadzajmy z fotografowaniem budynków rządowych, choć władze otwierając granice, będą musiały się z tym zmierzyć, ja nie miałam żadnych problemów, ale ostrożność nie zawadzi


11 komentarzy:

  1. Witaj Inko.
    Moja żona była w ubiegłym roku na Białorusi. Tam się urodziła i o ile mnie pamięć nie zawodzi, to mogła być dwa tygodnie z przyjazdem i odjazdem.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno socrealizm to nie moje klimaty, zachować kilka na!pr,estrogę, resztę wysadzić podobnie jak "modernizm" rodem z IIIRzeszy. Te budynki miały dominować obywatela, napawać go zabobonnym wręcz lękiem przed instytucjami państwowymi.

    Natomiast sama Białoruś mnie intryguje, są tam szlaki które chciał bym przemierzyć czy to rowerem czy kajakiem i myślę że kiedyś się tam wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałąbym tam kiedyś pojechać ;) Ale na pewno ten kraj nie jest na topie mojej bucket listy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecę Ci Grodno ... i Białoruś i Polacy. Zaskoczyłam się tam bardzo pozytywnie.

      Usuń
  4. Ciekawe miasto i dobra wiadomość;
    chętnie skorzystam z takiej możliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłem na Białorusi kilka razy, ale przyznam, że sam Mińsk zrobił na mnie wrażenie sztucznej wizytówki dla zagranicznych gości. W mniejszych miastach już tak kolorowo nie jest, a prowincja, to już czasami tragedia. Niemniej jednak, jeżeli ktoś jest ciekaw, absolutnie powinien tam pojechać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiadomość o kolejnym państwie z ruchem bezwizowym zawsze przyjmuję z radością. Odkąd byłam na Litwie "ciągnie" mnie na wschód, w tym roku latem najprawdopodobniej Łotwa. Ale na Białoruś też przyjdzie czas. Ruch bezwizowy ciągnie zawsze ze sobą nieodwracalne zmiany, zwiększa się liczba turystów, kraj się pod nich zmienia, więc pewnie za kilka lub kilkanaście lat Białoruś też przeżyje boom.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba będzie przemyśleć kierunek-wschód... Tam nas jeszcze nie było, a widzę, że warto, tym bardziej, że staje się to coraz prostsze :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sprostowanie:

    Turyści wjeżdżający do rejonu grodzieńskiego i brzeskiego muszą mieć usługę turystyczną wykupioną wcześniej w którejś z licencjonowanych agencji

    - taki był plan, ale do Grodna można pojechać samemu, trzeba tylko uzyskać zgodę na wjazd min. na 25 godzin przed wjazdem. Testowałam osobiście.
    - ubezpieczenie proponuje wykupić wcześniej - w momencie przekraczania granicy musimy już je mieć. Jechaliśmy do Grodna samochodem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo przydatne informacje.Od dawna marzymy o wyjeździe na wschod.Pozdrawiamy serdecznie 💚

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie. Ja byłem kilka dni temu w Brześciu �� W Grodnie byłem w tamtym roku. Został mi Mińsk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na moim blogu. Ucieszę się, jeśli pozostawisz po sobie komentarz. ;)