
Po przejechaniu polsko-litewskiego przejścia granicznego w Ogrodnikach nie sposób pozbyć się wrażenia, że mknący szybko czas, nagle gwałtownie zwalnia. Drogi pustoszeją, a wszechobecne na polskich drogach tiry rozpływają się w zielonej przestrzeni. Krajobraz wyludnia się i spokojnieje, a widnokrąg przepięknie...