
W jaki sposób można choć na chwilę uciec od nieprzebranych tłumów turystów w Rzymie?
Ponieważ na całkowite "sam na sam" z Wiecznym Miastem raczej nie ma co liczyć, proponuję zastosować pewien kompromis. Podczas, gdy upiorne i żądne wrażeń legiony zwiedzających będą szturmować opróżnione ze straganów...