SIEMIANÓWKA - PODLASKIE JEZIORO

2021/06/04

 

Zalew Siemianówka, największy sztuczny zbiornik wodny na Podlasiu,  powstał na początku lat dziewięćdziesiątych  przez spiętrzenie wód górnej Narwi czołową betonową zaporą w miejscowości Bondary. Budowa trwała  16 lat i nazywana była ostatnią wielka inwestycją PRL-u.
 
 
 Aby wybudować zbiornik wodny musiano całkowicie wysiedlić aż pięć  wsi i całkowicie zmienić  życie kilkuset  osób, co niejednokrotnie wiązało się z wielkimi dramatami, ponieważ  ludzie, szczególnie starsi, musieli opuścić miejsce  z którym wiązały się wspomnienia całego ich życia. Pozostałości po tych wsiach spoczywają teraz pod spokojna tafla jeziora  ale jeszcze wciąż żyją ci,  którzy pamiętają czasy, kiedy we wsiach Rudnia, Garbary, Bołtryki, Łuka, Bachury kwitło sielskie i spokojne życie. Na Youtube można obejrzeć wspomnienia byłych mieszkańców wysiedlonych wsi. 
 
 Na potrzeby wysiedlonych wybudowano osiedla mieszkaniowe w Bondarach i Michałowie, gdzie przeniosła się większość wysiedlonych. Ale czy wygodne "bloki" mieszkalne z łazienkami dały im szczęście? Nie mnie to oceniać, ale na pewno nieraz z tęsknotą spoglądali na niebieskie wody jeziora, które pochłonęły ich dotychczasowy świat i odmieniły życie całego regionu.
 


Zbiornik retencyjny zajmuje obecnie 32 tysiące km2 i stanowi trzeci co do wielkości sztuczny zbiornik w Polsce. Wielkością przypomina jezioro Wigry. Po zamknięciu tamy napełniał się przez 5 lat. Oprócz niewątpliwych walorów krajobrazowych stanowi raj dla wędkarzy oraz ornitologów. 

Nad Siemianówką na potrzeby turystów powstały miejsca rekreacyjne: jedno w Starym Dworze, drugie w Rudni (Bondarach) wyposażone w typową dla wypoczynku infrastrukturę typu plaża, place zabaw, wiaty ogniskowe, boiska i pole namiotowe oraz wypożyczalnie sprzętu pływającego.  Można tam miło spędzić czas, podczas turystycznego wypadu na Podlasie.





Read more ...

BUDAPESZT - W STOLICY BRATANKÓW

2020/10/11


 Stolica Węgier położona jest po obu brzegach Dunaju i dzieli się na pokrytą wzgórzami, prawobrzeżną Budę i płaski, lewobrzeżny Peszt. Prawy i lewy brzeg miasta łączy 7 mostów, które umożliwiają komunikację miedzy dwoma połówkami węgierskiej stolicy.  Pierwsze wrażenie jest przytłaczające,  natłok wielu budowli w jednym miejscu, trzeba się przyzwyczaić do nadmiaru wrażeń i odnaleźć w tym miejscu ukryty plan. Do tego niektóre ulice wyglądają na lekko zaniedbane i straszą opuszczonymi lokalami. Jednak po bliższym zaznajomieniu się z miastem Budapeszt zyskuje. Szczególnie  efektownie stolica Węgier  prezentuje się z pokładu statków wycieczkowych pływajacych po  drugiej co do wielkości rzece Europy - Dunaju. 




 Do lokalnych atrakcji należy również  wycieczka pływającym autobusem, który porusza się równocześnie po lądzie i wodzie. Budapeszt może również pochwalić się jedną z najstarszych linii metra na świecie oraz bardzo oryginalnymi jak na nasz gust nazwami stacji.


Wielu turystów z całego świata zadaje sobie pytanie, która część stolicy Węgier jest ciekawsza: Buda czy Peszt? Peszt jest dwa razy większy od Budy i mieszczą się tam wszystkie najważniejsze, instytucje , między innymi budynek parlamentu Węgier, uważany za jeden z największych i najpiękniejszych parlamentów w Europie. Monumentalna budowla posiada aż 18 tysięcy m kwadratowych powierzchni i robi na wszystkich przyjezdnych piorunujące wrażenie.  Peszt to  również centrum rozrywki, pełne teatrów, sklepów, galerii, restauracji, które tętnią życiem codziennie do białego rana.

Buda to monumentalne wzgórze Gellerta oraz położony również na wzgórzu okazały Zamek Królewski,  który może  poszczycić się własną  strażą i zmianą wart, czyli kolejną z tutejszych atrakcji. Zamek wraz z całym Wzgórzem wpisany jest na listę światowego dziedzictwa ludzkości UNESCO i jest jednym z najbardziej znaczących obiektów Węgier.











Budapeszt, to jedyna europejska stolica, która jest równocześnie uzdrowiskiem. Dzięki obfitości źródeł termalnych Budapeszt  może się pochwalić mnóstwem łaźni i kąpielisk leczniczych. Podróżując do Budapesztu koniecznie zabierz ze sobą strój kąpielowy, by po całodziennym i wyczerpującym zwiedzaniu zażyć relaksującej kąpieli w stylowych termach.

Węgry to nie tylko piękny Budapeszt i modry Dunaj, dlatego warto również zajrzeć na miejscowe targowisko, gdzie znajdziemy duży wybór przystępnych cenowo przysmaków. Központi Vásárcsarnok czyli jedna z najstarszych hal targowych w Budapeszcie znajduje się w poblizu mostu Wolności przy ruchliwej ulicy Vaci. Hala posiada 3 piętra i jest przeogromna, wydaje mi się , że można kupić tam wszystko o czym dusza zamarzy, między innymi słodycze, przyprawy, owoce i lokalne wina.



 

Read more ...

PORY ROKU FOTOGRAFICZNIE - LATO

2020/06/21



Wczoraj odeszła od nas wiosna i nastał pierwszy dzień lata...
Lato urzeka mnie barwami kwiatów, koi oczy zielenią, zachwyca ciepłymi nocami, przywraca optymizm i daje nadzieję na nową przygodę.  Lato, to u mnie  naturalny czas dojrzewania życiowych planów i refleksji nad nimi. To również czas odpoczynku, relaksu, ładowania baterii na nieuniknione zimne i pochmurne dni. O wiele łatwiej jest podejmować życiowe decyzje w oderwaniu od nie zawsze kolorowej codzienności,  mając w pamięci barwne okoliczności przyrody. Długie letnie dni  sprawiają, że mam ochotę na więcej planów, więcej wycieczek, więcej poznawania świata. A jak nie świata, to najbliższej okolicy. Każdy pretekst jest dobry by wyjść z domu, złapać w obiektywie kilka ulotnych chwil i utrwalić piękno przyrody. Cieszę się więc latem, póki trwa i uwieczniam je w obiektywie aparatu, by zostało ze mną jak najdłużej.

Leśne mgły

Skrajem leśnych dróg
Magia nieba nad Podlasiem
Zmierzch nad jeziorem
Magiczna Suwalszczyzna
Lenia burza nad rzeką Supraśl
Czerwcowy wieczór nad Narwią

Wieczór nad jeziorem Sajno
Klasztor w Wigrach
Podlaskie krajobrazy
Zachód słońca na nad Zatoką Gdańską
Wieczór letniego przesilenia

Read more ...

NAJWIĘKSZE ATRAKCJE BIAŁEGOSTOKU I OKOLIC

2020/05/29


  Jeśli  w tych trudnych czasach stoicie przed dylematem na temat wyboru miejsca na wakacyjny wypoczynek, to nie zastanawiajcie się ani chwili dłużej i...  wybierzcie Podlaskie. Podlasie, to nie tylko czyste powietrze, bujność przyrody i  sielskość krajobrazu.  To również kilkusetletnie zabytki  oraz setki kilometrów tras turystycznych w czterech  parkach narodowych. A co najważniejsze, czeka na was tutaj, sławna podlaska gościnność i dobre "swojskie" jadło.
   Informacje o wszystkich, wymienionych w dzisiejszym poście miejscach znajdują się na moim blogu, ale jeśli komuś nie chce szukać, to w małej pigułce pokażę Wam, co możecie zobaczyć w najbliższej okolicy stolicy Podlasia.


PAŁAC BRANICKICH - WERSAL PODLASKI

Na początek pochwalę się wspaniałą, barokową rezydencją dawnego  włodarza Białegostoku - hetmana Jana Klemensa Branickiego, która ze względu na wypracowane piękno budynku oraz wyszukane  założenia parkowe zyskała miano  "Wersalu Północy"! Nic dodać, nic ująć, sami się przekonajcie, tym bardziej, że w ostatnich czasach barokowemu ogrodowi pałacu przywraca się powoli dawną świetność.



PARK PLANTY

Planty...Na Planty zjeżdżają całe rodziny z Białegostoku. Planty to ulubiony park miejski, popularne miejsce wypoczynku, spacerów, relaksu. Położony obok Pałacu Branickich, będący dawniej częścią założenia ogrodowego. Na Plantach można zjeść ulubione lody, pospacerować Aleją Zakochanych,zrobić zdjęcie przy Praczkach, usiąść na ławce przy kolorowych fontannach, kupić watę cukrową, posłuchać ulicznych grajków. Ech, wiele rzeczy można robić na Plantach...




PODLASKIE MUZEUM KULTURY LUDOWEJ

Dla miłośników tradycji i kultury ludowej Podlasia to miejsce kultowe. W skansenie ulokowanym  na rozległym terenie przy drodze wylotowej do Augustowa,znalazł miejsce ciekawy zbiór obiektów  architektury drewnianej. Znajdziemy tu kryte słomą chaty, spichlerze, dworek szlachecki oraz ekspozycję poświęconą bimbrownictwu leśnemu, dzięki której  poszerzymy wiedzę na temat produkcji lokalnego "samogonu". W pobliżu skansenu znajduje się dzika plaża nad rzeką Supraśl i atrakcja dla dzieci " Park Jurajski (nie-podlaskich) Dinozaurów".



PAŁACYK W CHOROSZCZY

Takie podlaskie późnobarokowe cudo. To tutaj Izabela z Branickich pomieszkiwała, kiedy znudził jej się "wielkomiejski" zgiełk. Pałac  na sztucznej wyspie był wiejską posiadłością magnackiej rodziny Branickich. Jakie tam przyjęcia się niegdyś odbywały, jakie spływy łódkami, jakie karnawały... ho, ho, wystarczy poczytać. Dziś to wszystko wygląda bardzo skromnie, ale w pałacyku funkcjonuje Muzeum  Wnętrz Pałacowych. Zawsze coś!




 TYKOCIN PODRÓŻ W PRZESZŁOŚĆ

Znajdujący się w odległości 25 km od Białegostoku Tykocin, to senne miasteczko w którym czas się zatrzymał co najmniej w ubiegłym stuleciu. Nic tu się prawie nie zmieniło od czasów,  kiedy w wielokulturowej społeczności miasta dominowała liczna diaspora  ludności wyznania mojżeszowego.  Jest tutaj dobrze zachowana dzielnica żydowska i XVII synagoga. Ale wcześniej stał wspaniały zamek w którym pomieszkiwał Zygmunt August i w którym  podczas potopu szwedzkiego odpierał szturm  Janusz Radziwiłł. To tak w skrócie. A na zachowanym rynku w kształcie trapezu cały czas stoi stoi barokowy kościół i posąg hetmana Czarnieckiego.





GRODZISKO KOŁO TYKOCINA

Mało kto o tym wie, ale w pobliżu Tykocina znajduje się XI wieczne grodzisko zwane "Zamczyskiem". Aby tam dotrzeć należy po trzech kilometrach za Tykocinem w skręcić w lewo w kierunku Sanik.  Po mniej więcej kilometrze po lewej stronie zobaczymy charakterystyczne wzniesienie   z którego dawniej można było obserwować  otoczenie. Polecam dla miłośników słowiańskich klimatów. Grodzisko jest dobrze widoczne, zachowały się  również wczesnośredniowieczne wały obronne. Piękna natura okolicy dopełnia całości.





KIERMUSY KRÓLESTWO STAROCI

Niedaleko Tykocina znajduje się prawdziwy raj dla miłośników staroci. To właśnie tutaj na Czarciej Polanie w każdą pierwszą niedzielę miesiąca odbywa się wielki jarmark na który zjeżdżają się handlarze starych przedmiotów.  Kto się zna, znajdzie prawdziwe perełki, a kto nie zadowoli się wyrobami  lokalnych wytwórców żywności. Kiermusy słyną również z dobrego jedzenia, a ostoja żubrów szczyci się pokaźną gromadką  dorodnych okazów.  Kiermusy oferują również ciekawe miejsca noclegowe i wypoczynek wśród śpiewu ptaków okolicznych rozległych łąk.


BAJKOWY SUPRAŚL

Supraśl, to niewielkie miasteczko w odległości 20 kilometrów od Białegostoku, ulubione miejsce na weekendowy wypad za miasto dla  mieszkańców stolicy Podlasia. Supraśl jest tak fajny, że wymyka się wszelkim ocenom. Znajdziemy tu przyrodę,  zabytki, unikalne muzeum ikon, monaster,teatr Wierszalin. status uzdrowiska,  atmosferę i dobre jedzenie, czyli wszystko co potrzeba, by się nim zachwycić i żeby tutaj wracać.Wszyscy na Podlasiu kochamy Supraśl i mam nadzieję, że pokochacie je i wy.



ZIELONE ARBORETUM W KOPNEJ GÓRZE

Idealne miejsce na długi, relaksujący spacer, podczas którego można dodatkowo podszkolić  wiedzę na temat  rodzajów drzew i krzewów. Na terenie 26 ha zgromadzono ponad 300 gatunków roślin występujących  na terenie Puszczy Knyszyńskiej ale też i na świecie. Arboretum jest czynne od kwietnia do października w godzinach 9-19, wstęp jest bezpłatny. Obok arboretum w pobliżu rzeki Sokołdy znajduje się zbiorowa mogiła Powstańców  Listopadowych, a nieco dalej powstaje  Rezerwat Pokazowy Żubrów w Puszczy Knyszyńskiej.



 WIEŚ  BOCIANIA W PENTOWIE

Pentowo, to zaledwie jedno gospodarstwo, drewniany stuletni dwór z przyległościami, który w szczególnie upodobały sobie  bocianie rodziny. Na terenie gospodarstwa znajduje się obecnie ponad trzydzieści  gniazd bocianich,  niewielka bociania galeria i dwie wieże widokowe. Doskonałe miejsce na rodzinny spacer i podglądanie bocianich zwyczajów. Na terenie gospodarstwa znajduje się również stadnina koni.



KUROWO I NARWIAŃSKI PARK NARODOWY

W malutkiej miejscowości Kurowo w zabytkowym murowanym dworku mieści się siedziba Dyrekcji Narwiańskiego Parku Narodowego, a tuż obok parku dworskiego znajduje się "Kładka wśród bagien" z której zaobserwujemy bogactwo flory i fauny nadnarwiańskiej przyrody.  Przy odrobinie szczęścia można tam zobaczyć nie tylko wszelkiego rodzaju ptactwo, ale  nawet króla bagien- łosia. Tuż obok parku, w nieczynnej żwirowni znajduje się nietypowa atrakcja- najmniejsza jaskinia w Polsce, która ma tylko 1,5 m długości.




KŁADKA WANIEWO- ŚLIWNO

Półtorej kilometra drewnianych kładek przerzuconych przez nadnarwiańskie rozlewiska i starorzecza. Konstrukcja posiada ruchome pływające platformy umożliwiające przeprawę z jednego brzegu kładki na drugi. Trzeba samemu je przeciągnąć. Kładka łączy dwie miejscowości i można na nią wejść zarówno od strony Waniewa jak i Śliwna. Platforma widokowa pośrodku kładek umożliwia podglądanie dzikiej przyrody i pięknych zachodów słońca. Polecam spacer brzegiem Narwi w Waniewie,coś pięknego, szczególnie wiosną.








Read more ...