SIELSKO ANIELSKO

2015/04/10


Wbrew temu co widać na zdjęciu nie będą to migawki z zapadłej, podlaskiej prowincji.
Bielonych wapnem i krytych strzechą chat, dziurawych płotów na których schną gliniane garnki, na próżno szukać już nawet na wschodzie Polski... Czasem tylko, gdzieś w wyludnionej wioseczce chyli się jeszcze do upadku pokryta słomą stodółka, ale dzisiaj takie obrazki to już naprawdę wyjątek. Klimat dawnej wsi, w której życie toczyło się zgodnie z porami roku, w pocie czoła,  w zgrzebnej, lecz sielskiej atmosferze, poczuć można już tylko w skansenach.

Białostockie Muzeum  Wsi powstało w 1982 jako oddział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku i od wielu lat działa bardzo prężnie. Podczas sezonu praktycznie co weekend organizowane są jakieś imprezy. Na terenie skansenu organizowane są liczne projekty folklorystyczne, kiermasze wyrobów ludowych, degustacje produktów regionalnych, wystawy twórców ludowych, warsztaty malowania pisanek, tkackie, lub gotowania lokalnych potraw. Można pozwiedzać, przyjść z dziećmi, dla których zbudowano specjalne place zabaw w wiejskim stylu, a potem posiedzieć przy ognisku z kiełbaskami. Dla dorosłych od niedawna atrakcja specjalna- leśna bimbrownia, ale tam raczej już  bez degustacji...A szkoda, bo podlaska księżycówka najzdrowsza i głowa po niej nie boli ;).

Zapraszam na niespieszny spacer po białostockim skansenie, niech zrobi się sielsko-anielsko...


Dziewiętnastowieczna chałupa ze wsi Stara Grzybowszczyzna


Wiejskie opłotki
Zaścianek szlachecki

XIX wieczna chałupa ze wsi  Tymianki Bucie

Dzbanki i saganki


Ule wydrążone w pniach 

Stóg siana

Ogrodzenie z patyków

Dziad z babą 
Placyk zabaw dla dzieci na ludowo



Jarmark wielkanocny

Zimowe kwiaty

Wiosna... 
Krople rosy

Wielkanoc w oknie



Read more ...

SPOKOJNYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT!

2015/03/31



Pięknych, ciepłych, spokojnych i wesołych Świąt Wielkanocnych, pogody ducha, słonecznej aury, szczęścia, zdrowia, smacznego jajka oraz tradycyjnie mokrego Dyngusa
życzy Inka.






Read more ...

WIOSNA U ŚWIĘTOWITA NA BABIEJ GÓRZE

2015/03/23

Babia Góra przez wieki funkcjonująca w świadomości ludzkiej jako Świtkowizna, to niewielkie, zalesione wzniesienie o wysokości 163 m położone  przy drodze prowadzącej z Białegostoku do Narwiańskiego Parku Narodowego, w pobliżu wsi Kościuki.
Według ludowych podań na zarośniętym puszczą wzgórzu znajdował się kiedyś święty gaj, dawne miejsce kultu Słowian.  Jeszcze  wiele wieków po wprowadzeniu chrześcijaństwa miejscowa ludność składała tam dary słowiańskim bogom.
Obecnie Babia Góra jest, w pewnym sensie,  turystyczną atrakcją dla osób korzystających  z przebiegającej w jej pobliżu ścieżki rowerowej, prowadzącej do Narwiańskiego Parku Narodowego. Jakiś czas temu z inicjatywy społecznej, na szczycie wzniesienia ustawiono rzeźbiony, drewniany słup czworościenny, będący repliką posągu Światowida (Świętowita) wyłowionego w rzece Zbrucz na Ukrainie.
Niestety ten pomysł nie przypadł komuś do gustu i Świętowit został zwalony, pocięty piłą 
 motorową i porąbany siekierą  przez nieznanych sprawców. Aktualnie posąg znowu stoi, ale widać na nim ślady pozostawione przez wandali.





Wzniesienia na którym stoi posąg nie sposób nie zauważyć, gdyż wyraźnie wyróżnia się w jednostajnie płaskim otoczeniu. Kiedy tam przyjechałam, całe wzgórze pokryte było kobiercem niebieskich kwiatków, nieśmiało wychylających główki znad suchej i brunatnej jeszcze ściółki.Te delikatne kwiatuszki, to przylaszczki. Prawda, że urocze?




Na pagórku widać dziwne nagromadzenie drzew wyrastających z jednego pnia, co zawsze daje się zauważyć w miejscach szczególnie silnego promieniowania radiestezyjnego. Babia Góra to naturalne miejsce mocy. Miejsca mocy, to obszary, na których występuje silne pole elektromagnetyczne, wpływające pozytywnie na  zdrowie i samopoczucie człowieka. Być może oddziałuje również na rośliny.  Słowianie najchętniej modlili się na naturalnych wzniesieniach nazywanych miejscami mocy, w świętych gajach, przy starych dębach, czy charakterystycznych głazach. Według radiestety Leszka Mateli poziom promieniowania na Babiej Górze osiąga ponad 58 000 jednostek Bovisa, co czyni to miejsce jednym z najsilniejszych miejsc mocy w województwie podlaskim.



Tak się złożyło, że zupełnie nieświadomie natrafiłam na to pogańskie miejsce kultu podczas jednego z największych świąt Słowian, czyli w Jare Gody.
Jare Gody, wypadające w okolicy równonocy wiosennej, to kilkudniowy okres obrzędowy, który miał na celu przepędzenie resztek zimy, oraz powitanie coraz dłuższego dnia i nadchodzącej wiosny. Aby przyspieszyć budzenie się natury Słowianie palili ognie na świętych wzgórzach, a ich  kobiety gruntownie sprzątały i okadzały obejścia, piekły kołacze i malowały jajka- symbol nowego życia. Wielkanocny śmigus-dyngus został zaczerpnięty z tradycji słowiańskiej, polegał na symbolicznym smaganiu witkami wierzbowymi po nogach i oblewaniu wodą w celu oczyszczenia z brudów i chorób. Inne pozostałości po polskiej słowiańskiej przeszłości to istniejący do dziś  zwyczaj topienia Marzanny, czy tradycyjne, świąteczne odwiedzanie grobów przodków.
Do panteonu bóstw słowiańskich należało wielu bogów. Przedstawiano ich w postaci posagów, które wykonywano z kamienia lub drewna.
.

Na Babiej Górze istnieje jeszcze inne miejsce związane z historią regionu - cmentarz wojenny w którym spoczywają żołnierze polegli w obronie przyczółka przy drewnianym moście koło Kruszewa  w dniu 25.08.1915 Na szczycie wzgórza Niemcy pochowali zwłoki 62 żołnierzy: 56 Niemców, 4 Rosjan i 2 Polaków. Dziś po amfiteatralnie położonym na wzgórzu cmentarzu pozostał tylko głaz z wyrytym w języku niemieckim napisem i zardzewiała tabliczka z nazwiskami polskich żołnierzy.





Read more ...

CZY WARTO ODWIEDZIĆ OLECKO?

2015/03/15


Olecko to miasto leżące we wschodniej części Pojezierza Mazurskiego, położone nad pięknym, rynnowym jeziorem Olecko Wielkie i przepływającą przez nie rzeką Legą (Olegą).  Na wznoszącym się nad jeziorem wzgórzu, jako pierwsi założyli warownię dawni, pogańscy mieszkańcy tych ziem- Jaćwingowie. Po podboju tych terenów przez Zakon Krzyżacki, na miejscu warowni wniesiono niewielki zameczek myśliwski.

Margrabowę, bo tak dawniej nazywało się miasteczko, w XVI wieku powołał do życia margrabia Albrecht von Hohenzollern, prawie jednocześnie z zakładanym nieopodal przez polskiego króla Zygmunta Augusta- miastem Augustowem.  W XVII wieku w miejsce myśliwskiego zameczka wzniesiono fortecę i ustanowiono ją siedzibą starostów. Niestety, po okazałej warowni prawie nic nie zostało. Obecny, bardzo ciekawy skądinąd,  budynek "Zamku" został zbudowany jako siedziba władz powiatowych, obecnie mieści się w nim Zespół Szkół Technicznych.



Nad wodę można dostać się bezpośrednio z centrum miasta. Od rynku do jeziora,  łagodnie opadającą w dół do jeziora drogą, odległość wynosi  jedynie kilkaset metrów. Ścieżka spacerowa wzdłuż akwenu rozpoczyna się romantycznie ocienionym kamiennym mostkiem, a następnie wiedzie zakolami rzeki, by potem prowadzić drewnianym pomostem,  ponad zarośniętymi sitowiem brzegami jeziora, będącymi domem dla niezliczonej ilości ptactwa wodnego.








Wokół jeziora Olecko Wielkie prowadzi tak zwana  "Wiewiórcza ścieżka",  czyli wygodna spacerowo-rowerowa trasa o długości 12 kilometrów. Przy odrobinie uwagi można z niej wypatrzyć wiele objętych ochroną gatunków roślin i zwierząt. Trasę urozmaicają pomosty i punkty widokowe.
Wzdłuż początkowego odcinka ścieżki rozłożyły się wypożyczalnie sprzętu wodnego, pole namiotowe, wielka hala-sportowo-widowiskowa, a nieco dalej miejska plaża z malowniczym, drewnianym molo, zbudowanym w latach 30 ubiegłego wieku. Cała infrastruktura stworzyła doskonałe miejsce do wypoczynku dla mieszkańców i odwiedzających miasto turystów.





Olecko spośród innych miast wyróżnia niezwykłych rozmiarów rynek miejski. Olbrzymi, bo mający około 6 ha, niezwykły, jak na tak nieduże miasto, jest jednym z największych w ...Europie. Jest większy nawet od Starego Rynku w Krakowie!
Część rynku zajmuje obecnie park, część wybudowany w latach 90-tych  kościół, a na pozostałej części mieści się wielki plac, na którym urządzane są imprezy miejskie, między innymi słynny "Przystanek Olecko" powstały na kanwie popularności serialu "Przystanek Alaska". Olecki rynek otaczają kryte czerwonymi dachami kamieniczki.



Olecko to miasto dzieciństwa jednego z liderów grupy Lady Pank- Janusza Panasewicza, który zawsze z dumą podkreślał  swoje związki z ziemią Olecką,  oraz dziennikarza muzycznego Roberta Leszczyńskiego. Mieszkał tam  również i pracował w Oleckim Domu Kultury Marek Gałązka, założyciel grupy balladowej "Po drodze" i wielki popularyzator twórczości Edwarda Stachury.

Marek Gałązka "Czy warto"


Jechać by można do miast
Lub w las,
Na błoń

Na koń 
I goń
Nieboskłon

O tak, to WARTO! 
Read more ...

POWSTAŃCZE MOGIŁY W KOPNEJ GÓRZE k.SUPRAŚLA

2015/03/03




Tragiczna historia dwóch polskich XIX-wiecznych powstań narodowościowych, związana jest w ogromnej mierze z obszarami leśnymi. Puszcza Knyszyńska skrywa wiele miejsc będących niemymi świadkami tych dramatycznych wydarzeń, a po puszczańskich kniejach prowadzą szlaki krwawych bitew i potyczek.

Kopna Góra leżąca mniej więcej w połowie drogi miedzy Supraślem a Krynkami jest miejscem spoczynku 46 powstańców listopadowych, dowodzonych przez płk.Józefa Zaliwskiego, poległych podczas walk nad rzeką Sokołdą w 1831 r.  Zbiorową mogiłę powstańców odkryto w 2010 roku przy szosie prowadzącej z Supraśla do granicy państwa, po kilku latach poszukiwań. W grobie odkryto szczątki młodych mężczyzn w wieku około 20- 30 lat. Na wydobytych z ziemi szkieletach stwierdzono liczne obrażenia, świadczące o tym, że ranni najprawdopodobniej byli dobijani.

Mały cmentarzyk powstał niedaleko leżącej przy drodze prawdziwej, zbiorowej, powstańczej mogiły, w pobliżu pięknych i wiekowych dębów. Na każdym z 46 grobów umieszczony został głaz z wizerunkiem orła, a nad całym cmentarzykiem czuwa wysoka, granitowa kolumna, zwieńczona rzeźbą przedstawiającą powstańczego orła.






Powstańczy cmentarzyk. Wypełnione powagą i spokojem miejsce, na którym wiecznym snem spoczywają chłopcy, którzy kiedyś oddali swe młode życie w obronie Ojczyzny. Miejsce, które w dzisiejszych czasach, pełnych politycznych niepokojów i eskalacji niepotrzebnych napięć - napełnia gorzką refleksją.
Oby znowu w zawierusze dziejów nie pozostały po nas, współczesnych,  takie bezimienne i zapomniane groby...





Read more ...