Dawno temu na tereny dzisiejszej Suwalszczyzny, przybył waleczny lud pochodzenia bałtyckiego- Jaćwingowie, którzy sami siebie nazywali Sudowami. Swoje osady założyli na wzniesieniach w pobliżu jezior i przez kilka wieków niepodzielnie władali tą krainą.
Jednym z najbardziej okazałych pozostałości jaćwieskich grodzisk jest Góra Zamkowa w pobliżu wsi Szurpiły w gminie Jeleniewo, koło Suwałk.
Jednym z najbardziej okazałych pozostałości jaćwieskich grodzisk jest Góra Zamkowa w pobliżu wsi Szurpiły w gminie Jeleniewo, koło Suwałk.
Na kartach historii, prawie zupełnie zapomniani dziś Jaćwingowie, zasłynęli jako bezlitośni, konni wojownicy. W swych wyprawach wojennych zapuszczali się nieraz kilkaset kilometrów od swych włości, zgarniając łupy w postaci niewolników, kosztowności, stad bydła i koni.
Jaćwiescy wojownicy na główną siedzibę obrali piękne, a zarazem niedostępne miejsce. Wszystko wskazuje na to, że było ono zamieszkane na długo przed przybyciem na te ziemie Jaćwingów. Na wysokim i rozłożystym wzgórzu, otoczonym ze wszystkich stron jeziorami, archeolodzy odnaleźli ślady osadnictwa sprzed kilku tysięcy lat. W czasach wczesnego średniowiecza znajdowało się tam już doskonale umocnione, obronne grodzisko jaćwieskie. Gród pełnił ważną rolę osadniczą, obronną i kulturową. Wzniesienie na którym znajdował się gród otaczały trzy jeziora: Szurpiły, Tchliczysko oraz Jeglówek. W skład grodu, który miał charakter warowni obronnej, wchodziły trzy wzniesienia: góra Zamkowa, Kościelna i Cmentarna, okoliczne jeziora i osady mieszkalne nad jeziorami.
Obecnie jest to, bez wątpienia, jedno z najpiękniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce. Położone pośród falistych wzgórz na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego- wspaniałej, polodowcowej krainy w północno-wschodniej Polsce.
Gród ten istniał do XIII wieku, później został zburzony. Tu dokonał się koniec Jaćwieży i na wiele wieków zaginęła historia jego ludu. Pozostały otoczone jeziorami wzgórza, na których wyraźnie odznaczają się pozostałości dawnych walów obronnych i pełne zieleni i urzekających krajobrazów miejsce nad którym wciąż unoszą się tajemnicze duchy przeszłości.
Rekonstrukcja grodu z X-XIII wieku |
Informacje praktyczne:
Jak dojechać: Góra Zamkowa znajduje się w południowej części Suwalskiego Parku Krajobrazowego. 5 km za Jeleniewem, obok wsi Szurpiły.
Atrakcje w pobliżu:
Izba Pamięci Jaćwieskiej w Szurpiłach
Punkt widokowy w Smolnikach
Molenna staroobrzędowców w Wodziłkach
Góra Cisowa
Punkt widokowy Turtul
Głazowisko Bachanowo
uwielbiam piesze wędrówki po takich malowniczych terenach :) aż żal, że lato już się skończyło..
OdpowiedzUsuńI mnie jest szkoda lata...
UsuńPatrzę na Twoje śliczne zdjęcia i serce mi się kroi, że nie ma już lata. Tamte tereny są jakby nieskażone dzisiejszym życiem...
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten park. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTo prawda, Suwalszczyzna oparła się komercji i zachowała nieskażona przyrodę...
OdpowiedzUsuńTwoje niesamowite zdjęcia pokazały cudowne zakątki naszego kraju. Ależ nasza Polska jest piękna!!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńInko,
OdpowiedzUsuńcudowny post i te zdjęcia... Są doskonałe.
Jakże ja lubię wszelkie wędrówki a po takim parku i prawdziwa przyjemność.
Miłego weekendu:)*
Bardzo sympatyczne krajobrazy!
OdpowiedzUsuńPiękne strony. Rzadko tu bywam; szkoda, ze tak daleko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aż tak daleko ode mnie nie dotarłem, a szkoda, bo i miejsca i zdjęcia są piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo zobaczeniu tego wpisu, lecimy w las...łapać ostatnie promienie słoneczne....
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Piękny teren! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńpiękne nasze rodzime krajobrazy niezmiennie cieszą oczy!
OdpowiedzUsuńBajecznie miejsce! Aż nie mogę oczu nacieszyć! Wiem jedno: na Suwalszczyznę muszę się kiedyś wybrać :)
OdpowiedzUsuńWow, jak tam pięknie! Od dawna chcemy się wybrać na Suwalszczyznę, musimy koniecznie za rok :)
OdpowiedzUsuńLubie historie, lubie wiedziec, kto chodzil tymi samymi sciezkami wiele lat temu przede mna. Piekna kraina.
OdpowiedzUsuńJa także lubię podążać tropem historii, wyobrażać sobie jak to wszystko wyglądało dawniej, wsłuchiwać się w szepty przeszłości ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaćwingowie mądrze wybrali miejsce do wybudowania grodu. Było ono i w miarę bezpieczne, a ponadto z piękną przyroda wokół. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakie miejsca mnie zachwycają do utraty tchu. Suwalszczyzna jest perełką PL, bez wątpienia!
OdpowiedzUsuńInko, wspaniała opowieść, a miejsce urocze.
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień.
Lubię te okolice szkoda tylko że to ode mnie tak daleko, bo chętnie spędzałabym na wędrówkach każdy letni weekend.
OdpowiedzUsuńZjezdzi czlek pol swiata, a Polska taka piekna!
OdpowiedzUsuńW tym roku zaczęłam zwiedzać wschodnie krańce polski przy granicy i mam nadzieję właśnie na Suwałkach skończyć, choć na pewno nie w tym roku, bo to niezwykle ciekawe tereny. Piękne zdjęcia i interesująco napisana notka!
OdpowiedzUsuńO Jaćwingach czytałem prawie trzydzieści lat temu, nie nazwał bym tego fascynacją lecz dużym zainteresowaniem. Obiecywałem sobie że kiedyś podążę ich śladem ale zawsze były inne (choćby celtyckie na południu Polski).
OdpowiedzUsuńW Suwalszczyznę wybieram się na przyszły urlop, to pewnie wtedy powędruję i szlakiem Jaćwingów.
Pozdrawiam.