BOHONIKI I KRUSZYNIANY. SZLAKIEM PÓŁKSIĘŻYCA

2014/06/25


Bohoniki

Bohoniki,  to skromna, nieduża wioska jakich wiele na Białostocczyźnie, kilkanaście domów zbudowanych wzdłuż jednej ulicy . 
Od typowej podlaskiej miejscowości różni się tym, że zamiast chrześcijańskiej świątyni wzniesiono tu drewniany meczet. Nie przypomina on jednak typowej architektury muzułmańskiej, tylko charakterystyczną dla wschodnich terenów cerkiewkę z pękatą kopułą. Jedynie półksiężyc zwieńczający dach kopuły przypomina, że to miejsce modłów wyznawców islamu. 




Do meczetu prowadzi jedno wejście dla mężczyzn i kobiet, jego wnętrze jest podzielone na dwie części, damską od męskiej oddziela drewniana ścianka , posiadająca na całej długości zasłoniętą firanką szybę. 


Wnętrze meczetu wyłożone jest dywanami, przed wejściem należy zdjąć obuwie.Wierni modlą się twarzą w kierunku Mekki .Ten kierunek, czyli "kyblę" wskazuje w meczecie nisza,  tak zwany "mihrab". Podwyższenie obok, to "mimbar", rodzaj kazalnicy.Na ścianach wiszą oprawione w ramki "muhiry" z wersetami z Koranu.




W niewielkiej odległości od miejscowości,  na malowniczym,  porośniętym sosnami wzniesieniu po lewej stronie drogi znajduje się muzułmański cmentarz, czyli mizar. Został założony pod koniec XVIII wieku. Stare groby obłożone są  otoczakami i mają po dwa kamienie nagrobkowe: większy u węzgłowia, mniejszy u stóp, nowsze to nagrobki ciosane z kamienia.





Ciekawe i zaskakujące dla mnie  było to, że na cmentarzu zauważyłam wiele grobów na których napisy na pomniku znajdowały się z drugiej, tylnej strony pomnika. Albo nawet z obu jego stron.



Nowe mogiły przypominają wyglądem chrześcijańskie, ale zamiast krzyża umieszczone mają półksiężyc z gwiazdą i stylizowane napisy z Koranu. 
Na pomnikach polskie nazwiska sąsiadują z typowo muzułmańskimi imionami.
Głównym zajęciem Tatarów osadzonych na ziemiach polskich było rzemiosło wojenne. Polscy Tatarzy ramię w ramię z Polakami stawali do walki, po raz pierwszy przeciw Krzyżakom w Bitwie pod Grunwaldem. Jako żołnierze pozostali wierni Rzeczypospolitej  podczas potopu szwedzkiego, razem z Sobieskim wyruszyli pod Wiedeń, brali udział w powstaniach listopadowym i styczniowym, w wojnie bolszewickiej 1920 roku, a takżę w bitwach II wojny światowej.








Na terenie gospodarstwa agroturystycznego znajdującego naprzeciw meczetu  stała rekonstrukcja tatarskiej jurty. Za symboliczną  opłatą można zajrzeć do jej środka. Wbrew pozorom wewnątrz jest bardzo dużo miejsca, a różnokolorowe, orientalne  zdobienia mebli rozweselają wnętrze.


`

Kruszyniany

Okolice Kruszynian, to bardzo malownicze, pagórkowate tereny. Trzeba przyznać, że Jan III Sobieski, który nadawał ziemie Tatarom nie poskąpił im również pięknych krajobrazów.Meczety w Kruszynianach i Bohonikach budowane były przez miejscowych rzemieślników, którzy wznosili je według przyjętych na tych terenach standardów, stąd taka, a nie inna architektura.




Ogrodzony kamiennym murkiem mizar w Kruszynianach położony jest obok meczetu. Prowadzi do niego  ocieniona drzewami, piaszczysta droga.




Granica Państwa po II wojnie światowej oddzieliła od Polski wiele tatarskich meczetów na Grodzieńszczyźnie. W Polsce zostały tylko dwa: Bohoniki i Kruszyniany i oba w święta muzułmańskie stają się głównymi miejscami spotkań tatarskiej społeczności.Polscy Tatarzy są dumni ze swojej ponad  300-letniej tradycji na tych ziemiach i umiejętności pokojowego współistnienia z innymi wyznaniami.To jest jeden z wielu przykładów owej wielokulturowości, jaką szczyci się Podlasie.

Na koniec mojego wspomnienia z podróży  jeszcze wizyta w  tatarskim zajeździe, gdzie ciągle żywa jest słynna, wschodnia gościnność i gdzie w gospodarstwie agroturystycznym, na stole zrobionym z przykrytej blatem oryginalnej, starej  studni, można spróbować przysmaków tradycyjnej tatarskiej kuchni.








4 komentarze :

  1. Wybieram się tam... wybieram... i nie mogę się wybrać. Bardzo ciekawe miejsce, a lokalnej kuchni też z chęcią bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tatarskiego jadła można spróbować nie tylko w samych Bohonikach, czy Kruszynianach, ale tez w wielu miejscach na Podlasiu na przykład w Supraślu czy Sokółce. Polecam pierekaczewnik i kołduny w rosole.

    OdpowiedzUsuń
  3. Te cerkwie kuszą mnie już od dawna. Mam nadzieję, że kiedyś dotrę w te strony, bo póki co to jedynie palcem po mapie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. w imieniu Dżemila Gembickiego proszę o głos w petycji przeciwko budowie kurników na 240 tysięcy kur w Kruszynianach, na obszarze Natura2000 i przekazanie informacji dalej. Liczy się każdy głos. Szczegółowy opis naszego protestu i mozliwość oddania głosu znajdzie Pani tutaj http://www.petycjeonline.com/nie_budowie_kurnikow_w_kruszynianach
    NIE budowie kurników w Kruszynianach
    Wieś Kruszyniany leżąca na Podlaskim Szlaku Tatarskim, jest jedną z największych wizytówek naszego regionu. Nasza wieś leży na skraju Puszczy Knyszyńskiej i wchodzi w skład terenów Natura 2000. Znajduje się na jego terytorium ostoja ptaków objętych ochroną: orlika krzykliwego, czajki i cietrzewia. …
    petycjeonline.com
    dziękuje i pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na moim blogu. Ucieszę się, jeśli pozostawisz po sobie komentarz. ;)