Bohoniki
Bohoniki, to skromna, nieduża wioska jakich wiele na Białostocczyźnie, kilkanaście domów zbudowanych wzdłuż jednej ulicy .
Od typowej podlaskiej miejscowości różni się tym, że zamiast chrześcijańskiej świątyni wzniesiono tu drewniany meczet. Nie przypomina on jednak typowej architektury muzułmańskiej, tylko charakterystyczną dla wschodnich terenów cerkiewkę z pękatą kopułą. Jedynie półksiężyc zwieńczający dach kopuły przypomina, że to miejsce modłów
wyznawców islamu.
Do meczetu prowadzi jedno wejście dla mężczyzn i kobiet, jego wnętrze jest podzielone na dwie części, damską od męskiej oddziela drewniana ścianka , posiadająca na całej długości zasłoniętą firanką szybę.
Ciekawe i zaskakujące dla mnie było to, że na cmentarzu zauważyłam wiele grobów na których napisy na pomniku znajdowały się z drugiej, tylnej strony pomnika. Albo nawet z obu jego stron.
Nowe mogiły przypominają wyglądem chrześcijańskie, ale zamiast krzyża umieszczone mają półksiężyc z gwiazdą i stylizowane napisy z Koranu.
Na pomnikach polskie nazwiska sąsiadują z typowo muzułmańskimi imionami.
Głównym zajęciem Tatarów osadzonych na ziemiach polskich było rzemiosło wojenne. Polscy Tatarzy ramię w ramię z Polakami stawali do walki, po raz pierwszy przeciw Krzyżakom w Bitwie pod Grunwaldem. Jako żołnierze pozostali wierni Rzeczypospolitej podczas potopu szwedzkiego, razem z Sobieskim wyruszyli pod Wiedeń, brali udział w powstaniach listopadowym i styczniowym, w wojnie bolszewickiej 1920 roku, a takżę w bitwach II wojny światowej.
Na terenie gospodarstwa agroturystycznego znajdującego naprzeciw meczetu stała rekonstrukcja tatarskiej jurty. Za symboliczną opłatą można zajrzeć do jej środka. Wbrew pozorom wewnątrz jest bardzo dużo miejsca, a różnokolorowe, orientalne zdobienia mebli rozweselają wnętrze.
`
Kruszyniany
Na koniec mojego wspomnienia z podróży jeszcze wizyta w tatarskim zajeździe, gdzie ciągle żywa jest słynna, wschodnia gościnność i gdzie w gospodarstwie agroturystycznym, na stole zrobionym z przykrytej blatem oryginalnej, starej studni, można spróbować przysmaków tradycyjnej tatarskiej kuchni.
Wybieram się tam... wybieram... i nie mogę się wybrać. Bardzo ciekawe miejsce, a lokalnej kuchni też z chęcią bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńTatarskiego jadła można spróbować nie tylko w samych Bohonikach, czy Kruszynianach, ale tez w wielu miejscach na Podlasiu na przykład w Supraślu czy Sokółce. Polecam pierekaczewnik i kołduny w rosole.
OdpowiedzUsuńTe cerkwie kuszą mnie już od dawna. Mam nadzieję, że kiedyś dotrę w te strony, bo póki co to jedynie palcem po mapie:)
OdpowiedzUsuńw imieniu Dżemila Gembickiego proszę o głos w petycji przeciwko budowie kurników na 240 tysięcy kur w Kruszynianach, na obszarze Natura2000 i przekazanie informacji dalej. Liczy się każdy głos. Szczegółowy opis naszego protestu i mozliwość oddania głosu znajdzie Pani tutaj http://www.petycjeonline.com/nie_budowie_kurnikow_w_kruszynianach
OdpowiedzUsuńNIE budowie kurników w Kruszynianach
Wieś Kruszyniany leżąca na Podlaskim Szlaku Tatarskim, jest jedną z największych wizytówek naszego regionu. Nasza wieś leży na skraju Puszczy Knyszyńskiej i wchodzi w skład terenów Natura 2000. Znajduje się na jego terytorium ostoja ptaków objętych ochroną: orlika krzykliwego, czajki i cietrzewia. …
petycjeonline.com
dziękuje i pozdrawiam:-)