Najlepszy widok na były pokamedulski klasztor w Wigrach rozpościera się z plaży przy dawnym kempingu PTTK w Starym Folwarku. Aby tam trafić należy zjechać z głównej drogi Suwałki- Sejny na Stary Folwark i nie skręcając do miejscowości Stary Folwark, pojechać drogą w lewo. Oczywiście nad jeziorem Wigry, znajdują się również inne punkty widokowe z których widać wieże klasztoru, ale już mniej dostępne i turystom zmotoryzowanym trudniej do nich trafić.
Miłośnicy dwóch kółek mogą podziwiać piękny widok na wieże klasztorne z drogi rowerowej prowadzącej ze Starego Folwarku wzdłuż jeziora Wigry do Cimochowizny i dalej trasą biegnącą nad rozlewiskami Czarnej Hańczy do Gawrych Rudy. Warto się tam wybrać, bo krajobrazy po drodze są naprawdę urzekające.
Jezioro Wigry to bardzo urozmaicone pod względem linii brzegowej miejsce. Mnóstwo tu urokliwych zatoczek, cypli, wysp i półwyspów. Na jednej z wysp w 1668r. założył swoją siedzibę zakon kamedułów. Mnisi zbudowali tutaj kaplicę, kościół i potrzebne zabudowania gospodarcze, najpierw drewniane, które wkrótce strawił pożar, więc w.1694 r. kameduli przystąpili do budowy dużego zespołu klasztornego z kościołem i budynkami gospodarczymi z ogniotrwałej cegły.
Kmeduli usypali również groblę i przekształcili wyspę w półwysep. Mieszkali tu do XVIII.
Zabudowania klasztorne zostały poważnie zniszczone podczas dwóch wojen światowych. Odbudowane w czasach PRL, przez długi czas służyły, jako Dom Pracy Twórczej, odbywały się tu koncerty, wystawy i plenery artystyczne. Odbudowane eremy w których mieszkali dawniej mnisi nadal oferują możliwość noclegu. Pomimo swego położenia na uboczu miejsce nie posiada już klimatu spokoju i refleksji. Zespół Pokamedulski jest chętnie odwiedzany przez turystów i zyskał jeszcze na popularności po wizycie Jana Pawła II w 1999 roku. Za dodatkową opłatą można tam teraz zwiedzać apartamenty w których podczas swego pobytu mieszkał papież.
Mimo wszystko, to wciąż bardzo atrakcyjne miejsce z przepięknym widokiem na otaczające je jezioro i malownicze okoliczności przyrody. Polecam!
j
Piękny jest klasztor; wspaniale zadbany w uroczych kolorach.
OdpowiedzUsuńOczywiście piękny jest widok klasztoru za jeziorem Wigry.
Pozdrowienia :)
Zawsze chciałam odwiedzić wigierski klasztor, zawsze coś stawało na przeszkodzie, może kiedyś się uda. Jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Znamy, byliśmy, chcemy wrócić.
OdpowiedzUsuńByłem wielokrotnie i muszę przyznać, że najlepiej prezentuje się z daleka, choć z bliska też niczego sobie jest:)
OdpowiedzUsuńJako miłośniczka rowerowania skłaniam się ku opcji zwiedzenia okolicy jednośladem. Nie wiem czemu ale pierwsze zdjęcie skojarzyło mi się z moim zdjęciem Wawelu, wydają się być bardzo podobne. Widok klasztoru za jeziorem naprawdę zachęca do odwiedzenia go a zdjęcia przyrody i jeziora wzbudzają tęsknotę za latem.
OdpowiedzUsuńKlasztor zrobił na mnie duże wrażenie. A widok jeziora wokół dodaje tylko piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Do Wigier (wsi) i jeziora Wigry mam sentyment. To tutaj spędzałam część moich wakacji. Mój dziadek nie miał wnuka i był zmuszony zabierać mnie na ryby, bo jakoś tak smutno było mu łowić samemu. Wtedy jeszcze Wigry nie były opanowane przez turystów, były "dzikie" i spokojne. Lubię Wigry odwiedzać po sezonie, gdy pogoda odstrasza rowerzystów i turystów. Wtedy mogę poczuć tę magię z moich dziecinnych lat, gdy siedząc w łódce razem z dziadkiem, o świcie, w ciszy, z porannych mgieł wyłaniał się klasztor kamedulski.
OdpowiedzUsuńZabudowania poklasztorne czekają na gruntowny remont, bo odbudowa klasztoru z powojennych zniszczeń była przeprowadzana niezbyt dokładnie.
Przepięknie. Chętnie pojeździłabym tam rowerem, jestem pewna, że byłaby to niezapomniana przejażdżka. :) Śliczne zdjęcia, pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńKurczę, muszę kiedyś udać się w tamte rejony! :) Pozdrowienia! www.olgusta.pl
OdpowiedzUsuńKlasztor jest bardzo malowniczo położony, jak tam ostatnio byłam to nabrałam ochoty na nocowanie w eremach, ale reszta się nie chciała zgodzić i jechaliśmy dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pięknie i malowniczo. Gdy patrzę na zieleń i słońce bijące z Twoich zdjęć, to już tak bardzo tęsknie za latem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Urocza relacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witaj Inko.
OdpowiedzUsuńPiekny ten klasztor nad Wigrami. Lubię takie klimaty i widoki.
Aczkolwiek z Wigrami mam równie przyjemne, acz przyziemne wspomnienia.
Pozdrawiam i zapraszam.
Michał