Niewiele jest takich miast na świecie w których podczas zwykłego spaceru przemierza się kilka tysiącleci i w których zwykłe wyjście po pieczywo na śniadanie staje się podróżą w w czasie... W Rzymie kawę pije się w cieniu minionych wieków, a kolacje jada w miejscach po których stąpała historia. W Wiecznym Mieście na każdym kroku codzienność ciasno splata się z dniem wczorajszym, a teraźniejszość zgodnie koegzystuje z przeszłością.
Dzielnicę Trastevere (Zatybrze) od historycznego centrum oddziela rzeka Tevere (Tyber). Mostem Ponte Cesio, który łączy Zatybrze z centrum Rzymu przekracza się rzekę i przechodzi na wyspę Tiberinę, najmniejszą zamieszkaną wyspę świata. W 293 roku p.n.e, kiedy Rzym nawiedziła groźna zaraza, do greckiej świątyni bożka sztuki lekarskiej Asklepiosa, czczonego pod postacią węża w Epidauros, wysłano statek, który po dwóch latach wrócił ze świętym wężem na pokładzie. Po przybiciu do brzegu wyspy wąż uciekł, a w tym miejscu zbudowano świątynię Eskulapa,a wyspie nadano kształt łodzi.
Wyspę Tiberina z historycznym centrum Rzymu łączy zbudowany w 62 roku p.n.e. najstarszy rzymski most Ponte Fabrizio.
Ruiny Teatru Marcellusa, zbudowane w 13 roku p.n.e. stanowiły pierwowzór dla Kolosseum i nazywane są Małym Colosseum. Wygląd zewnętrzny budynku został zachowany w pierwotnym stanie. Nazwa teatru upamiętnia ukochanego bratanka cesarza Augusta, Marka Klaudiusza Marcellusa, młodzieńca o ponadprzeciętnej urodzie i inteligencji, który zmarł nagle w wieku 19 lat.
Pozostałości czterech świątyń Area Sacra del'Argentina odkryto dopiero w latach 20 XX w. Najstarsze pozostałości pochodzą ze świątyni Juturny i sięgają III w. p.n.e. Najnowszy fragment odkrytych ruin to część Teatru Pompejusza, w pobliżu którego zasztyletowano Juliusza Cezara.
W rzymskich ruinach żyje tysiące bezpańskich kotów. Bardzo dawno temu, wyłapując szczury uratowały Rzym przed zarazą i od tego czasu cieszą się dozgonną wdzięcznością mieszkańców miasta. Zwierzęta nie są głodne, opiekują się nimi wolontariusze, którzy dokarmiają koty, dbają o nie i je leczą. Koteczki wygrzewają się spokojnie w słońcu na starożytnych kamieniach, śniąc o duchach swoich antycznych kocich przodków.
Sympatyczny trzynożny kotek, pomimo swej ułomności wyglądał na bardzo zadowolonego z życia. Nie wyrażał ochoty na polskiego kabanosa. Widocznie preferuje włoskie smakołyki... Bardzo mi przypominał mojego dawnego kota Rudzielca...
Colosseum, tej wizytówki Rzymu, chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Powstało z inicjatywy Cesarza Wespazjana w ... Monumentalna budowla starożytności, druga po Piramidzie w Gizie. Ponoć zostało zbudowane w 10 lat, co ogromnie mnie zadziwia. Widocznie starożytni dysponowali tajemniczą techniką budowana wielkich budowli w krótkim czasie. Colossem imponuje wielkością za dnia, a nocą robi jeszcze większe wrażenie
Pomiędzy wzgórzami Palatyn i Awentyn znajdował się kiedyś najstarszy rzymski stadion, który był zdolny pomieścić 250 tys. widzów. Na Circus Maximus odbywały się wyścigi rydwanów. Najlepsi z woźniców zaprzęgów zdobywali majątek i stawali się bożyszczami tłumu. Budowla w tle, to Pałac Cesarski na Palatynie.
Palatyn- najstarsze miejsce osadnictwa na obszarze dzisiejszego Rzymu. To tu miał się osiedlić legendarny Romulus- założyciel miasta. Później Palatyn stał się siedzibą bogatych patrycjuszy i rzymskich cesarzy. Ze wzgórza roztacza się imponujący widok na rozległe Forum Romanum, widać stamtąd doskonale, jak wielką potęga musiało być dawniej Rzymskie Imperium.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Ucieszę się, jeśli pozostawisz po sobie komentarz. ;)