Polak, Węgier dwa bratanki - każdy z nas o tym słyszał. Jednocześnie Polacy o Węgrzech wiedzą mniej, niż na przykład, nie przymierzając o...Turcji? Turcja, co prawda jako jedyna nie uznała rozbiorów Polski i pewnie wygrywa z Węgrami klimatem, ale wciąż za mało osób wie, że Węgry, to nie tylko Budapeszt, czardasz, Balaton, tokaj i palinka, ale też świetna atrakcja turystyczna, jaką jest otoczony zielonymi wzgórzami przełom Dunaju.
Przełom Dunaju, to miejsce w którym ta rzeka zmienia swój kierunek z wschodniego na południowy. Ten malowniczy i otoczony niskimi górami teren, ogólnie znany jest jako Zakole Dunaju. Jest to region na wskroś turystyczny: po obu stronach rzeki wznoszą się wielkie hotele i małe pensjonaty, a mieszkańców dwumilionowej stolicy Węgier i turystów przyciągają przepiękne widoki, plaże, kąpieliska oraz historyczne miejscowości, położone nad brzegiem tej wielkiej rzeki.
W obrębie łuku Dunaju leżą stare węgierskie miasta o egzotycznych dla nas nazwach: Esztergom i Szentendre.
SZENTENDRE
Szentendre, to małe i bardzo urokliwe miasteczko nad odgałęzieniem Dunaju, usytuowane 19 km na północ od Budapesztu. To trochę taki polski Kazimierz w węgierskiej wersji. Liczy tylko 23 tysiące mieszkańców, a przyjmuje rocznie około 1,5 mln turystów!
Szentendre ma ładne, wąskie brukowane ulice, artystyczne warsztaty,
galerie oraz oszałamiającą jak na tak małe rozmiary ilość świątyń. Niestety, jak to zwykle bywa przy takim ruchu turystycznym, , małe uliczki zostały zastawione straganami, butikami, sklepikami, przez co miasteczko zatraciło swoją dawną,jak mniemam, romantyczną atmosferę. Kiedy jednak zejdziemy z handlowego szlaku, miejscowość odzyskuje swój prawdziwy klimat.
Nad brzegiem rzeki, gdzie biegnie szlak spacerowy wzdłuż Dunaju, przysiadły przytulne restauracje. Z wież cerkwi słychać dzwony i przez chwilę można się poczuć jak na Bałkanach. To zrozumiałe, bowiem miasteczko założyli Serbowie i wyraźnie widać tu bałkańskie klimaty. Przez wieki podstawą dobrobytu miasta były rzemiosło, handel oraz przyniesiona z Serbii sztuka uprawy winorośli. Później osiedlili się tu Niemcy, Węgrzy, Słowacy, Grecy i tzw. Dalmatyńczycy, czyli katoliccy Chorwaci. Ta wielokulturowość stworzyła prawdziwe Szentendre: barwne i oryginalne, miasto kilku wyznań.
Esztergom
Esztergom, to dawna stolica Węgier i centrum Kościoła Katolickiego, a także siedzibie arcybiskupa węgierskiego. Bazylika na wzgórzu z bliska wygląda jeszcze bardziej imponująco, niż z daleka. To
największa świątynia na terenie Węgier i czwarta, co do wielkości w Eurpupr. Ma 118 m długości, 40 m szerokości, a jej kopuła wznosi się na
wysokość 100 m. Budowano ją przez kilkadziesiąt lat w pierwszej połowie
XIX wieku.
Biały pomnik za świątynią przypomina o jednym z najważniejszych wydarzeń
w historii Węgier - koronacji i przyjęciu chrztu przez pierwszego
króla, późniejszego świętego Stefana, co miało miejsce w 1000 roku. Od
przyjęcia chrztu Esztergom uważany jest za centrum katolicyzmu
kraju. Z góry, koło pomnika znakomicie widać esztergomską starówkę i
Dunaj. Na jednym ze zdjęć widoczny jest graniczny most Marii Walerii – most drogowy na Dunaju, łączący
miasta Štúrovo na Słowacji i Ostrzyhom na Węgrzech. Długość mostu– 500 m.
Samo miasto Esztergom, no cóż z góry wygląda ładniej, z dołu
mnie raczej nie zachwyciło, choć może wpływ na to miała brzydka i deszczowa
pogoda i opustoszałe ulice. W każdym bądź razie polecam te miejsca podczas pobytu na Węgrzech, jednocześnie życząc Wam życzę korzystniejszej pogody do zwiedzania.
Mnie pewnie podobałaby się właśnie taka pogoda.: D Węgry coraz bardziej mnie zaskakują, jest tam tyle wspaniałych miejsc. Mam nadzieję, że uda mi się w końcu tam pojechać. Wspaniałości pokazałaś. Cudowne zdjęcia, bardzo zachęcające do podróży. Pozdrawiam serdecznie.: )
OdpowiedzUsuńWitam Inko.
OdpowiedzUsuńWspaniała podróż i jakie fajne zdjęcia i opisy.
Fajnie tak sobie powędrować nie ruszając d... z krzesła.
Pozdrawiam i do siebie zapraszam.
Michał
Ciekawie przedstawiłaś Inko oba miasta, które są bardzo klimatyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Zdacydowanie miejsca warte polecenia, wpisuję na listę.
OdpowiedzUsuńW Szentendre miałem okazje spacerować jego malowniczymi uliczkami. Teraz kolej na Esztergom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne są obydwa miasteczka z pięknymi budynkami, kolorowymi uliczkami,
OdpowiedzUsuńi nawet kolorowe parasole - tak bardzo oryginalne. Wszystko jest urocze :)
Cenne informacje,wykorzystam,dziękuje 💚
OdpowiedzUsuńSzentendre mnie zachwyciło. Niestety nie dotarłam jeszcze do Esztergomu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Sama nie wiem, jak to możliwe, że jeszcze tam nie dotarliśmy. Zarówno Ty Inko, jak i Maria bardzo zachęciłyście, by pojechać wreszcie na Węgry.
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień!
W tym rejonie Węgier byłam sporo lat temu i z przyjemnością obejrzałam zdjęcia. Wróciły miłe wspomnienia. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHa! Tydzień temu byłam w Budapeszcie i właśnie jednego dnia popłynęłam do Szentendre. Przeprawa statkiem, to przyjemność sama w sobie, jeżeli ma to miejsce na wodach Dunaju. Rewelacyjne i zarazem kojące widoki. Samo miasteczko cudnie urocze, a skansen tam się znajdujący koi wszystkie nerwy, wycisza i relaksuje. Miejsce godne polecenia )
OdpowiedzUsuń